PrivateVPN recenzja 2024 - Co warto wiedzieć przed zakupem

Czy PrivateVPN jest szybki? (Tak)

PrivateVPN jest naprawdę szybki, ale jeszcze wyższe prędkości można uzyskać korzystając z najlepszych rozwiązań konkurencji, takich jak ExpressVPN czy CyberGhost. W prędkościach oferowanych przez PrivateVPN najbardziej zaimponowało mi to, że pozostawały wysokie, nawet gdy łączyłem się z serwerami na drugim końcu świata. Odległe serwery zazwyczaj utrudniają streaming na żywo, oglądanie filmów w 4K czy granie w gry online, ze względu na wyższy ping. Na szczęście moje prędkości pobierania były prawie tak samo szybkie na serwerach w Tokio, jak w Atlancie, pomimo większego pingu.

Wyniki testów prędkości

Niezależnie od tego czy korzystałem ze standardowych serwerów PrivateVPN, czy tych z dedykowanym IP (dedicated IP), uzyskałem podobne prędkości. Najpierw przeprowadziłem benchmarkowy test prędkości bez połączenia z VPN i ustaliłem bazową wydajność mojego łącza – 188 Mb/s. Następnie połączyłem się z serwerem w Nowym Jorku (w pobliżu mojej rzeczywistej lokalizacji) i zauważyłem, że prędkość spadła mi do 82 Mb/s.

Mogłoby się wydawać, że 66% spadku to bardzo dużo, ale taka prędkość zdecydowanie wystarczy do streamingu w 4K, wideokonferencji w HD oraz innych działań wymagających wielkiej przepustowości. To i tak znacznie szybciej niż 68 Mb/s na tym samym serwerze, które uzyskałem podczas testów pół roku temu.

Jeśli jednak twoja bazowa prędkość Internetu jest niska, ExpressVPN zagwarantuje ci bardziej stabilne połączenia w całej swojej globalnej sieci – nawet na odległych serwerach.

Zaimponował mi fakt, że niezależnie od tego, czy łączyłem się z serwerami w USA, Wielkiej Brytanii czy Japonii, moje prędkości generalnie pozostawały w tym samym, solidnym zakresie 50-90+ Mb/s. Choć spadek w stosunku do mojego bazowego poziomu 188 Mb/s wynosił 45-75%, zupełnie nie wpływało to na możliwość streamingu w HD i grania online. Jeśli jednak standardowo masz 50 Mb/s albo nawet mniej, większość serwerów PrivateVPN może znacznie obniżyć wydajność twojego łącza.

Prędkość przy graniu

Ani razu nie zdarzyło mi się nie trafić w przeciwnika z powodu lagów na serwerach PrivateVPN przeznaczonych do grania. Aby sprawdzić ich ograniczenia, połączyłem się z odległym Brisbane w Australii i uruchomiłem Counter-Strike: Global Offensive. Nawet przy prędkości 19 Mb/s gra była płynna i nie zacinała się, więc nie mogłem winić łącza za swoje porażki. Dzięki szybkiej i solidnej sieci PrivateVPN, z łatwością znalazłem serwery z niskim pingiem, dzięki czemu nie musiałem męczyć się z irytującym lagiem w trakcie gry.

Podobało mi się również to, że mogłem grać online w tytuły takie jak Call of Duty: Warzone w trakcie połączenia z PrivateVPN bez obaw o dławienie przepustowości (throttling). Dostawcy usług internetowych dławią – tzn. sztucznie ograniczają prędkość sieci, jeśli użytkownicy zbyt mocno obciążają przepustowość. Ten problem zwykle spotyka graczy. Przeprowadzone przeze mnie testy szczelności DNS wykazały, że PrivateVPN skutecznie ukrywa aktywność w grach, omijając wszelkie potencjalne ograniczenia prędkości.

Sieć serwerów

Sieć PrivateVPN składa się z ponad 200 serwerów w 63 krajach – to znacznie mniej niż u większości najlepiej ocenianych VPN. Jej rozmiar może nie imponuje, ale lista stale się powiększa – znalazłem dziesiątki nowych serwerów, które zostały dodane do usługi w ciągu roku. Odkryłem też, że lista w menu serwerów nie zawsze wyświetla 200 indywidualne opcje, dlatego skontaktowałem się z obsługą klienta. Przedstawiciel powiedział mi, że niektóre lokalizacje mają kilka serwerów, ale aplikacja automatycznie wybiera ten najszybszy.

W menu serwerów można znaleźć dwie karty: „Wszystkie serwery” (All Servers) i „Dedykowane IP” (Dedicated IP). Fajnie mieć możliwość skorzystania z obu tych opcji, zwłaszcza że dedykowane IP pozwala na łączenie się każdorazowo z innym, unikatowym IP. Nie tylko utrudnia to witrynom streamingowym identyfikację połączenia jako VPN, ale także sprawia, że wyśledzenie twojej aktywności online staje się praktycznie niemożliwe, bo za każdym razem masz inny adres IP. Brak innych użytkowników na tym samym IP pozwala zachować wysoką prędkość na serwerze – dlatego polecam to rozwiązanie, jeśli zamierzasz grać, streamować i prowadzić wideokonferencje, albo po prostu chcesz uzyskać dodatkową ochronę, jaką daje unikalny adres IP.

Co istotniejsze, PrivateVPN jest właścicielem wszystkich serwerów z dedykowanym IP w swojej ofercie i samemu je obsługuje. Zwiększa to bezpieczeństwo i prywatność użytkownika, ponieważ eliminuje udział zewnętrznej firmy hostingowej, która mogłyby nie stosować się do ścisłych praktyk bezpieczeństwa PrivateVPN. Jedynym minusem jest to, że PrivateVPN praktycznie nigdzie nie udostępnia żadnych informacji na temat korzyści z używania serwerów z dedykowanym IP (dedicated IP), zarówno w aplikacji, jak i na stronie internetowej. Są na pewno świetnym dodatkiem, dlatego tym bardziej szkoda, że firma nie pomaga nowym użytkownikom zrozumieć ich działania.

Sieć PrivateVPN jest znacznie mniejsza od tego, do czego przyzwyczaili nas najwięksi usługodawcy VPN, dlatego obawiałem się, że serwery będą zatłoczone. Przeludnienie powoduje spadek prędkości, ponieważ wielu użytkowników musi dzielić ze sobą ograniczoną przepustowość. Ku mojemu zaskoczeniu, w trakcie połączenia z PrivateVPN nigdy nie doświadczyłem spadków prędkości spowodowanych tłokiem na serwerach. Duża liczba serwerów na lokalizację gwarantuje większą elastyczność, jeśli chodzi o maskowanie, dlatego cieszę się, że PrivateVPN stale uzupełnia swoją ofertę.

Jeśli zależy ci na VPN z tysiącami dostępnych serwerów, w trakcie testowania ExpressVPN odkryłem multum superszybkich lokalizacji. Usługa oferuje dużo obszerniejszą sieć, składającą się z ponad 3000 serwerów w 105 krajach, i jest w stanie odblokować większą liczbę popularnych witryn streamingowych. Możesz też wypróbować zoptymalizowane serwery ExpressVPN bez ryzyka, ponieważ każda subskrypcja podlega 30-dniowej gwarancji zwrotu pieniędzy.

Wsparcie Tor

Korzystając z PrivateVPN mogłem bez problemu przeglądać strony Onion w przeglądarce Tor. Choć Tor stosuje własne szyfrowanie do maskowania danych, dodatkowa ochrona VPN sprawia, że przeglądanie Dark Web staje się jeszcze bezpieczniejsze. Wystarczy połączyć się z serwerem, otworzyć przeglądarkę Tor i przejść do wybranego adresu URL.

Chociaż sieć Onion sama w sobie jest powolna ze względu na szyfrowanie i małą, prowadzoną przez wolontariuszy infrastrukturę, nie zauważyłem dalszych spadków prędkości, kiedy łączyłem się przez PrivateVPN. Mimo tego, że mogłem wygodnie korzystać z Tor, inne VPN oferują serwery „Onion over VPN”, które pozwalają uzyskać dostęp do stron Onion z typowych przeglądarek sieci Web. Możesz na przykład wypróbować ExpressVPN, by przeglądać strony Onion bez pobierania dodatkowego oprogramowania – wystarczy wtedy skorzystać ze standardowej przeglądarki internetowej, by w ten sposób uzyskać dostęp do Dark Web.

Czy PrivateVPN nadaje się do torrentowania? (Tak)

Wszystkie serwery PrivateVPN obsługują torrentowanie na klientach P2P, takich jak BitTorrent. Na stronie PrivateVPN można nawet znaleźć poradnik pobierania torrentów, z przydatnymi wskazówkami, dzięki którym osiągniesz wyższe prędkości i poprawisz bezpieczeństwo.

Skorzystałem z serwera w Nowym Jorku z dedykowanym IP (dedicated IP), by pobrać plik o rozmiarze 2GB. Udało mi się go ściągnąć w zaledwie 10 minut, przy 5-7 seedach, co naprawdę robi wrażenie. Zwykle nie da się uzyskać takich prędkości przy tak małej liczbie seedów, ale szybka sieć PrivateVPN była w stanie to nadrobić.

Mimo wszystko nie pobierałbym torrentów przez serwery PrivateVPN w krajach, gdzie przepisy dotyczące prywatności są naprawdę nieprzyjazne (np. w Hongkongu czy USA). Zamiast tego warto połączyć się z państwami, które wspierają prywatność użytkowników, takimi jak Szwecja (rekomendowana przez PrivateVPN), Szwajcaria, Rumunia czy Polska. Dzięki temu możesz mieć dodatkową pewność, że twoje dane nie dostaną się w niepowołane ręce. Serwery z dedykowanym IP (dedicated IP) w wymienionych lokalizacjach powinny spisać się idealnie, ponieważ podmiotom zewnętrznym znacznie trudniej byłoby je monitorować. Ponieważ wszystkie serwery z dedykowanym IP (dedicated IP) mają domyślnie otwarte porty, są z góry zoptymalizowane pod kątem szybkiego pobierania torrentów. Pamiętaj, żeby nie wykorzystywać VPN na stronach z torrentami w taki sposób, który narusza prawa autorskie. Udostępnianie pliku może być nielegalne, nawet jeśli jesteś jego właścicielem.

Znalazłem jedną niepokojącą klauzulę w polityce prywatności PrivateVPN, w której mowa jest o tym, że jeśli firma otrzyma nakaz sądowy, udostępni dane użytkowników. Warto jednak pamiętać, że polityka braku logów (no-logs policy) stosowana przez firmę oznacza, że program nie zbiera historii na temat aktywności związanych z torrentowaniem, więc spółka nie będzie miała niczego, co mogłaby udostępnić. Ze względu na to, że nawet przypadkowe pobranie treści chronionych prawem autorskim jest nielegalne, cieszę się, że PrivateVPN stosuje politykę braku logów (no-logs policy). Nie wolno pobierać z torrentów treści objętych prawem autorskim, nawet przy użyciu VPN, jednak z PrivateVPN możesz czuć się bezpiecznie, biorąc pod uwagę to, że nawet przypadkowe złamanie prawa mogłoby skutkować odpowiedzialnością karną.

Czy PrivateVPN działa w Chinach? (Tak)

PrivateVPN to jeden z niewielu czołowych VPN, takich jak ExpressVPN i Astrill VPN, które działają w Chinach oraz innych krajach z surowymi ograniczeniami. Możesz włączyć maskowanie (Stealth VPN) i skorzystać z jednego z kilku serwerów PrivateVPN, które znajdują się w pobliżu Chin kontynentalnych – np. w Hongkongu, Tajwanie i Tokio – żeby nie martwić się nadmiernym spadkiem prędkości.

Stealth VPN korzysta z szyfrowanego proxy Shadowsocks, ale nie jest to najbardziej niezawodna forma maskowania, bo można ją łatwo zablokować. Dlatego mimo wszystko wolę korzystać z usługi o większych możliwościach, takiej jak ExpressVPN, która wykorzystuje swoją własną technologię maskowania, zapewniającą niezawodny i anonimowy dostęp do odblokowanej sieci Web w Chinach.

Pamiętaj tylko, aby zainstalować PrivateVPN jeszcze przed wyjazdem, ponieważ strona internetowa VPN jest zablokowana w Chinach. Warto też z góry zapoznać się z obowiązującymi przepisami – choć z tego co wiemy władze Chin nie ścigają użytkowników VPN, samo korzystanie z tego typu usług jest nielegalne, jeśli wybrany VPN nie jest dopuszczony przez rząd, a osobiście nie pochwalam łamania prawa.

Bezpieczeństwo

Szyfrowanie klasy wojskowej

Stosowanie protokołów szyfrowania najwyższej klasy to niezbędny element skutecznego ukrywania poufnych danych przed cyberprzestępcami i wścibskimi władzami. PrivateVPN wykorzystuje 256-bitowe szyfrowanie AES klasy wojskowej, a także SHA256 i 2048-bitowe klucze RSA do uwierzytelniania. To jedne z najbardziej zaawansowanych systemów szyfrowania na rynku – PrivateVPN utrudnia życie hakerom, sprawiając, że odszyfrowanie komunikacji metodą brute force jest praktycznie niemożliwe.

Protokoły VPN

PrivateVPN domyślnie wybiera OpenVPN z protokołem UDP, znany z szybkości, bezpieczeństwa i szerokiej kompatybilności. Oto pełna lista dostępnych protokołów tunelowania:

• OpenVPN over TCP jest bardziej niezawodny niż OpenVPN UDP i działa z większą liczbą stron internetowych. Jeśli strona nie ładuje się w trakcie połączenia z OpenVPN TCP, spróbuj przełączyć się na UDP.
• L2TP/IPsec zwykle stosuje się w tandemie, ponieważ L2TP samo w sobie nie oferuje silnego szyfrowania. Ma lepsze zabezpieczenia niż PPTP (starszy protokół), ale niższe prędkości niż OpenVPN. Jest to popularny protokół dla urządzeń z systemem iOS ze względu na swoją kompatybilność.
• PPTP to starszy, w dużym stopniu przestarzały protokół, który od czasu do czasu nadal się przydaje, np. żeby nawiązać połączenie na starym systemie operacyjnym lub urządzeniu mobilnym. Jest szybki, ale ma słabe zabezpieczenia, dlatego nie zaleca się go do tych trochę bardziej ryzykownych działań w Internecie. Mimo wszystko dobrze nadaje się do aktywności o niskim stopniu zagrożenia, wymagających wysokich prędkości (np. streaming).
• IKEv2 jest popularny na urządzeniach mobilnych z systemem iOS i Android, ponieważ został zaprojektowany tak, aby bez problemu utrzymywać połączenie VPN nawet wtedy, gdy urządzenie przełącza się między danymi komórkowymi i WiFi. Jest to coś, z czym muszą się borykać wyłącznie urządzenia mobilne, a IKEv2 został opracowany z myślą o nich.

Ochrona przed wyciekami – DNS, WebRTC i IPv6

PrivateVPN z powodzeniem chronił mój prawdziwy adres IP, gdy testowałem usługę pod kątem popularnych typów wycieków. Nawet przy silnym szyfrowaniu może dojść do wycieku danych. Mniejsze VPN nie są w stanie odpowiednio chronić użytkowników przed tego typu wyciekami, potencjalnie ujawniając ich tożsamość administratorom stron internetowych oraz innym podmiotom zewnętrznym.

Najpierw sprawdziłem szczelność DNS. Wyciek DNS to sytuacja, w której żądanie danych trafia do dostawcy usług internetowych zamiast do VPN. Po uruchomieniu testu narzędzie wykryło serwer w pobliżu mojej rzeczywistej lokalizacji, a nie serwer PrivateVPN w Szwecji, z którym się połączyłem. Po kilku próbach doszedłem do wniosku, że przyczyną problemu były ustawienia sieciowe mojego Firefoxa. Opcja DNS przez HTTPS w Firefoxie chroni prywatność użytkownika, ale może przekłamywać wyniki testów DNS w trakcie połączenia z VPN.

Po wyłączeniu ustawienia w Firefoxie, ponownie przeprowadziłem test i moja prawdziwa lokalizacja pozostała ukryta. Wydało mi się mimo wszystko dziwne, że test szczelności ujawnił, że serwer znajduje się w Niemczech, chociaż połączyłem się ze Szwecją.

Obsługa klienta wyjaśniła, że dzieje się tak, ponieważ zachodnioeuropejskie serwery PrivateVPN kierują żądania DNS przez serwer przekaźnikowy znajdujący się w Niemczech. Przedstawiciel obsługi zapewnił mnie, że jestem podłączony do fizycznego serwera w Szwecji, a nie do serwera wirtualnego. Dla wygody użytkowników na liście serwerów PrivateVPN widać, które lokalizacje są wirtualne.

Uspokoiło mnie to, ale pewne zastrzeżenia dotyczące prywatności pozostały. Jako alternatywa, ExpressVPN oferuje prywatne DNS na wszystkich dostępnych serwerach. Dzięki temu żądania DNS nigdy nie zostają ujawnione osobom trzecim.

Odetchnąłem z ulgą na wieść o tym, że ochrona przed wyciekiem IPv6 PrivateVPN działa doskonale, co jest kluczowe dla maskowania adresu IP. Przy włączonym protokole IPv6, dane mogą czasami wyciekać do dostawcy usług internetowych lub innych podmiotów zewnętrznych w trakcie połączenia z VPN, ponieważ większość sieci VPN nadal nie obsługuje protokołu IPv6. Przeprowadziłem test szczelności IPv6 w trakcie połączenia z serwerem PrivateVPN we Frankfurcie, a wyniki potwierdziły, że mój adres IP nigdy nie został ujawniony.

Przeprowadziłem testy nie tylko pod kątem wycieków DNS, IPv6 i standardowego adresu IP, ale także WebRTC. Komunikacja WebRTC często odbywa się poza szyfrowanym tunelem VPN, powodując wycieki adresów IP i lokalizacji. Dlatego byłem mile zaskoczony, że PrivateVPN pomyślnie przeszedł wszystkie przeprowadzone przeze mnie testy szczelności WebRTC, które uruchomiłem na komputerze z systemem Windows oraz urządzeniach z Androidem oraz iOS. Ten wynik pokazuje, że PrivateVPN naprawdę jest w stanie zapewnić prywatność danych i anonimowość działań online.

Wyłącznik awaryjny (kill switch) – Ochrona prywatności przy utracie połączenia

Wyłącznik awaryjny (kill switch) jest podstawową funkcją bezpieczeństwa VPN. W przypadku niespodziewanej awarii serwera, przerwy w dostawie prądu lub przypadkowego rozłączenia, adres IP i lokalizacja mogą zostać ujawnione w ułamku sekundy. Wyłącznik awaryjny (kill switch) PrivateVPN działał idealnie, aktywując się, gdy mój PC przechodził w stan uśpienia, dzięki czemu moje dane nigdy nie zostałyby ujawnione w momencie wyłączenia VPN.

Warto też wspomnieć o użytecznej funkcji „Application Guard”, która umożliwia stosowanie wyłącznika awaryjnego (kill switch) w określonych aplikacjach. Przydaje się w to w sytuacji, kiedy korzystasz z wielu aplikacji jednocześnie, ale nie wszystkie muszą być chronione VPN.

Dzielone tunelowanie (split tunneling) – Brak możliwości wykluczenia wybranych aplikacji i witryn z tunelu VPN

Po odkryciu funkcji „Application Guard” tym bardziej zdziwił mnie brak dzielonego tunelowania (split tunneling) w PrivateVPN. Dzielone tunelowanie (split tunneling) to bardzo popularna funkcja, która pozwala użytkownikom nie uwzględniać niektórych aplikacji w połączeniu VPN. Przydaje się np. w przypadku urządzeń obsługiwanych przez WiFi, takich jak drukarka bezprzewodowa. Pozwala też uzyskać dostęp do lokalnych treści mimo połączenia z serwerem VPN w innym państwie.

Aby wykluczyć niektóre aplikacje z połączenia VPN za pomocą wydzielonego tunelu, musisz skorzystać z listy wyjątków w innej usłudze, np. ExpressVPN. Dzięki temu dokładnie określisz, które programy mają przechodzić przez tunel VPN, co pozwoli ci jednocześnie torrentować, sprawdzać pogodę i korzystać z bankowości internetowej.

Brak blockera reklam i złośliwego oprogramowania

PrivateVPN ma wiele przydatnych zabezpieczeń, ale niestety nie ma wśród nich wbudowanego blokowania reklam czy złośliwego oprogramowania. Jeśli interesują cię tego typu opcje, musisz zainteresować się trochę droższym rozwiązaniem, np. CyberGhost. Podczas moich testów CyberGhost automatycznie blokował złośliwe adresy URL i chronił moje urządzenia. Do tego posiada ogromną, regularnie aktualizowaną bazę danych zagrożeń malware.

Funkcje prywatności

Polityka braku logów (no-logs policy) – PrivateVPN zobowiązuje się nie gromadzić żadnych danych

Polityka prywatności PrivateVPN stawia sprawę jasno: usługa w żadnym wypadku nie rejestruje jakichkolwiek danych użytkownika, tj. jego tożsamości, odwiedzanych stron, daty, godziny i czasu trwania połączenia, ani żadnych innych informacji. Choć żaden VPN nie może wprost odmówić władzom współpracy, te, które poważnie podchodzą do kwestii prywatności, po prostu nie przechowują logów, które mogłyby zostać udostępnione.

Jurysdykcja firmy – Siedziba w przyjaźnie nastawionej do prywatności Szwecji (co ma jednak swoje wady)

Firma matka PrivateVPN, Privat Kommunikation Sverige AB, ma swoją siedzibę w Sollentunie w Szwecji. Szwecja wyłącza VPN z przepisów dotyczących gromadzenia danych, co sprawia, że jest dużo przyjaźniejsza wobec tego rodzaju usług niż większość krajów Zachodu. Mimo wszystko należy pamiętać, że należy do Sojuszu Czternaściorga Oczu (14-Eyes Alliance) – porozumienia, w ramach którego Szwecja zobowiązała się do współdzielenia danych dotyczących użytkowników Internetu z innymi rządami sojuszu. Dobra wiadomość jest taka, że zasada zero logów (zero-logs policy) stosowana m.in. przez PrivateVPN chroni dane przed mackami natarczywych porozumień międzynarodowych.

Niezależne audyty – Bez audytu bezpieczeństwa przeprowadzanego przez zewnętrzną organizację

Niestety, PrivateVPN nigdy nie zostało zweryfikowane przed podmiot zewnętrzny. Niezależne audyty przeprowadzane przez firmy zajmujące się cyberbezpieczeństwem pokazują, czy praktyki bezpieczeństwa, zarządzanie danymi i infrastruktura serwerów danej sieci VPN gwarantują prywatność i bezpieczeństwo danych użytkownika.

Kilka czołowych VPN przeszło takie audyty, ale ponieważ są kosztowne, wielu mniejszych usługodawców się na nie nie decyduje. Jeśli wolisz usługę z całkowicie sprawdzoną zasadą zero logów (zero-logs policy), wypróbuj ExpressVPN – polityka bezpieczeństwa usługi została potwierdzona w praktyce, kiedy władze tureckie przejęły serwery firmy. Ze względu na praktyki dotyczące zbierania logów stosowane przez ExpressVPN, policja nie mogła znaleźć żadnych danych użytkowników.

Obsługa klienta PrivateVPN okazała się skuteczna i przyjazna – szybko udzielała odpowiedzi zarówno na czacie na żywo, jak i przez e-mail. Z PrivateVPN można się też skontaktować przez konta w mediach społecznościowych na Twitterze i Facebooku, ale firma używa ich głównie do promowania swoich postów na blogu, a nie do odpowiadania na pytania. Wysłałem kilka wiadomości przez Twittera z pytaniami o wsparcie, tylko po to, by przekonać się, czy ktoś się ze mną w tej sprawie skontaktuje, ale nigdy nie uzyskałem odpowiedzi.

Całodobowy czat na żywo – Szybko udziela pomocnych odpowiedzi

Ilekroć korzystałem z czatu na żywo PrivateVPN, zawsze otrzymywałem odpowiedź w ciągu maksymalnie 3 minut. Odpowiedzi były szczegółowe i pomocne, ale jeśli twoje pytanie wykracza poza zakres tego, w czym mogą pomóc pracownicy obsługi, zaproponują ci kontakt mailowy z menedżerem. W tym przypadku odpowiedź może zająć nawet 24 godziny, ale pracownicy wsparcia byli w stanie rozwiązać prawie wszystkie problemy z serwerami, streamingiem, Stealth Mode oraz innymi funkcjami programu, które im przedstawiłem.

Całodobowy zespół wsparcia ma pracowników ze wszystkich stref czasowych porozrzucanych po całym świecie, dlatego byłem w stanie uzyskać odpowiedź nawet w bardzo nietypowych godzinach. Po wszystkim możesz otrzymać zapis czatu na e-maila.

Kiedy odkryłem, że czat na żywo w PrivateVPN obsługuje zewnętrzna firma LiveAgent, chciałem się dowiedzieć, czy mogę ufać, że moje interakcje pozostaną poufne. Polityka prywatności LiveAgent mówi, że wszystkie czaty są szyfrowane i firma nie przekazuje żadnych informacji podmiotom zewnętrznym. Widnieje w niej również informacja, że dane są przechowywane w obiekcie zabezpieczonym ochroną perymetryczną, monitorowanym przez całą dobę przez strażników i wyposażonym w telewizję przemysłową, dostęp biometryczny, alarmy oraz inne zabezpieczenia. Jednak personel LiveAgent może pracować zdalnie, co daje wiele okazji do niedociągnięć w kwestii bezpieczeństwa.

Wolałbym, aby dane czatu na żywo nie były przechowywane na serwerze, jednak taka metoda postępowania ułatwia LiveAgent ocenę i poprawę oferowanych usług. Niepokojące jest to, że aby uzyskać pomoc musiałem podać swój adres e-mail, co mogło potencjalnie powiązać moją prawdziwą tożsamość z aktywnością w Internecie, na podstawie zadanych przeze mnie pytań. Dla osób, które tylko przeglądają Internet i streamują nie powinno to stanowić większego problemu, ponieważ VPN nie zbiera logów.

Jeśli jednak torrentujesz, jesteś dziennikarzem na obszarze objętym działaniami wojennymi albo z jakiegoś innego powodu musisz mieć zagwarantowaną 100% ochronę, obsługa klienta oferowana przez zewnętrzną firmę może wywoływać niepokój. Aby zachować jak największą anonimowość, zawsze warto kontaktować się z VPN używając fałszywego adresu e-mail i zdecydować się na usługę taką jak ExpressVPN, która zatrudnia własny wewnętrzny zespół wsparcia.

Wsparcie e-mail – Szybkie, kulturalne i pomocne odpowiedzi

PrivateVPN obiecuje, że udzieli odpowiedzi na e-maila w ciągu 24 godzin, ale kiedy zapytałem o odblokowanie Disney+, odpowiedź otrzymałem w zaledwie 15 minut! Najdłużej na maila czekałem 1,5 godziny i było to w piątek wieczorem. To nadal dość szybko, a jeśli strasznie zależy ci na szybszej odpowiedzi, lepiej skorzystać z czatu na żywo. Rozpoczęcie czatu na żywo powoduje automatyczne wysłanie wiadomości e-mail z linkiem umożliwiającym przejrzenie treści rozmowy.

Zasoby online i często zadawane pytania – krótki FAQ i poradnik instalacji

Choć PrivateVPN ma na swojej witrynie często zadawane pytania, znalazłem w nich odpowiedzi tylko na podstawowe kwestie. Strona internetowa zawiera też przewodniki konfiguracji dla różnych urządzeń, z uwzględnieniem systemu Linux i routerów, ale nie oferuje obszernej bazy wiedzy, jak niektórzy inni dostawcy, np. ExpressVPN.

Pomoc zdalna – Unikatowa i pomocna forma wsparcia

Pomoc zdalna to unikalny sposób na uzyskanie pomocy od PrivateVPN. Nie spotkałem się z tą funkcją w żadnym innym VPN. Musiałem pobrać i zainstalować darmową aplikację innej firmy o nazwie TeamViewer (co zajęło 2 minuty), a następnie udostępnić moją nazwę użytkownika i hasło dostępu zdalnego przedstawicielowi na całodobowym czacie.

W tym momencie agent przejmuje kontrolę nad twoim komputerem. Może wtedy na żywo przedstawić ci funkcje PrivateVPN albo nawet zainstalować VPN za ciebie. W momencie, gdy uznasz, że przedstawiciel zrobił już wszystko to, na czym ci zależało, możesz poruszyć myszką i zamknąć okienko TeamViewera widoczne w rogu ekranu. Taka forma wsparcia może pomóc osobom, które uczą się wzrokowo (tak jak ja), ale uważam, że z tej funkcji powinny skorzystać tylko te osoby, które tego absolutnie potrzebują – w końcu udostępnienie zdalnej kontroli nad komputerem zawsze wiąże się z pewnym ryzykiem.