Przeczytasz w:

Recenzja Zone Alarm 2024

Zgodnie z zapewnieniami wydawcy ZoneAlarm oferuje najlepsze pakiety antywirusowe na urządzenia z systemem Windows, iOS i Android. Od początku jednak miałam wątpliwości czy program potrafi dorównać liderom w branży, takim jak Norton 360.

Przetestowałam wszystkie trzy warianty subskrypcji ZoneAlarm, sprawdzając możliwości skanowania i wykrywania złośliwego oprogramowania, a także przyglądając się użyteczności dodatkowych narzędzi i funkcji. Niestety tylko najdroższa subskrypcja zapewnia ochronę przed oprogramowaniem szantażującym (tzw. ransomware), które należy do najbardziej szkodliwych rodzajów cyberataków. Żaden wariant subskrypcji nie zawiera też dodatkowych funkcji, takich jak sieć VPN czy menedżer haseł. Dla porównania, Norton 360 oferuje ochronę przed ransomware we wszystkich pakietach, jak również wbudowaną usługę VPN, menedżer haseł, narzędzia kontroli rodzicielskiej, narzędzia optymalizacji i inne dodatkowe funkcje w cenie pakietu.

Wypróbuj ZoneAlarm bez zobowiązań

Krótkie zestawienie najważniejszych informacji

Bezpieczeństwo

- 4

Mimo że płatne pakiety subskrypcji ZoneAlarm zrobiły na mnie spore wrażenie, darmowa wersja usługi była nieco rozczarowująca. Zapewnianie ochrony przed najnowszymi zagrożeniami jest podstawową funkcją każdego antywirusa, zaś bezpłatna wersja ZoneAlarm w ogóle nie oferuje ochrony w czasie rzeczywistym, przez co użytkownicy są narażeni na infekcje zaawansowanymi rodzajami wirusów i złośliwego oprogramowania. W rezultacie odradzałabym poleganie na darmowej wersji ZoneAlarm, jeżeli wykorzystujemy urządzenie do celów osobistych, pracy czy innych poufnych zastosowań.

Skaner antywirusowy – wysoki poziom dokładności i wykrywalności zagrożeń

Skaner antywirusowy ZoneAlarm wykrył w testach wszystkie zainfekowane pliki, które umieściłam na komputerze z systemem Windows. Program oferuje 3 tryby skanowania dostępne również w bezpłatnej wersji ZoneAlarm:

  • Szybkie skanowanie — weryfikacja najczęściej infekowanych obszarów w systemie, takich jak folder autostartu oraz pliki systemu Windows.
  • Pełne skanowanie — sprawdzanie wszystkich plików, folderów i oprogramowania na urządzeniu z wyłączeniem plików archiwów. W większości przypadków jest to zalecany tryb skanowania.
  • Pełne skanowanie z uwzględnieniem archiwów — najdokładniejszy rodzaj skanowania plików i folderów w systemie, w tym plików archiwów skompresowanych w celu oszczędności przestrzeni na dysku.

Uruchomiłam pełne skanowanie bezpośrednio po ukończeniu instalacji programu. ZoneAlarm potrzebował nieco ponad 90 minut na sprawdzenie 535 tys. plików, czyli zaskakująco dużo. Dla porównania, pełne skanowanie w Norton 360 wymaga zaledwie 12 minut na sprawdzenie blisko 800 tys. elementów. Należy jednak wspomnieć, że każde kolejne skanowanie trwa krócej, gdyż program automatycznie „zapamiętuje” sprawdzone wcześniej pliki i pomija ich weryfikację, jeżeli nie wprowadzono w nich żadnych zmian. Później przeprowadziłam jeszcze szybkie skanowanie, które wymagało niespełna 3 minut na sprawdzenie 4,2 tys. najczęściej uruchamianych plików.

Zrzut ekranu pełnych wyników skanowania antywirusowego ZoneAlarm.
Pełne skanowanie w ZoneAlarm trwało nieco ponad 90 minut.

Po wykryciu złośliwego oprogramowania, ZoneAlarm wyświetla stosowne powiadomienie z opcją podjęcia natychmiastowych działań.

Aktualizacje w czasie rzeczywistym – najlepszy sposób na zapewnienie skutecznej ochrony

W celu zapewnienia ochrony przed najnowszymi typami zagrożeń, ZoneAlarm stale pobiera i aktualizuje zawarte w programie definicje wirusów. Nawet bezpłatna wersja programu jest regularnie aktualizowana. Stosowana przez operatora baza definicji w chmurze DefenseNet jest stale aktualizowana, a aktualizacje ZoneAlarm instalowane są automatycznie, gdy urządzenie jest połączone z Internetem.

Emulacja nieznanych zagrożeń w środowisku testowym (tylko w płatnej wersji)

Funkcja emulowania zagrożeń ZoneAlarm jest interesującym i niespotykanym w innych programach antywirusowych rozwiązaniem. Umożliwia ona uruchamianie podejrzanych plików z sieci i załączników e-mail w środowisku testowym (tzw. sandbox) w chmurze. W ten sposób, jeśli pozornie nieszkodliwy plik okaże się być zainfekowany, nie wpłynie on na funkcjonowanie urządzenia, gdyż jego działanie będzie ograniczone do maszyny wirtualnej w chmurze ZoneAlarm. Użytkownik otrzyma wówczas powiadomienie, by szybko usunąć pobrany plik lub załącznik, zanim spowoduje on szkody w systemie.

Funkcja emulacji zagrożeń jest moim zdaniem bardzo pomocna, gdyż jednocześnie zwiększa poziom ochrony urządzeń i przyspiesz proces identyfikacji sygnatur złośliwego oprogramowania w bazie danych operatora. Poprzez skuteczne gromadzenie danych o nowo powstałych zagrożeniach ZoneAlarm może przeciwdziałać wirusom skuteczniej niż wiele innych programów i chronić użytkowników przed wieloma rodzajami cyberataków.

Funkcje

- 7

Choć ZoneAlarm znajduje się w ścisłej czołówce, jeśli chodzi o ochronę antywirusową, kwestia zakresu dodatkowych narzędzi wygląda nieco gorzej. Pakiet nie zawiera wielu podstawowych funkcji udostępnianych przez najlepsze programy antywirusowe, takie jak Norton 360 i TotalAV, w tym narzędzi kontroli rodzicielskiej, wbudowanej usługi VPN czy menedżera haseł. Dostępne w pakiecie narzędzia są całkiem niezłe, ale powinny zostać poszerzone, by umożliwić ZoneAlarm konkurowanie z liderami branży.

Większość dodatkowych funkcji ZoneAlarm jest dostępna również w darmowej wersji programu, wliczając w to zaporę ogniową, tryb gracza, ochronę tożsamości i moduł ochrony w Internecie Web Secure. Jeśli jednak zależy nam na funkcji blokowania keyloggerów (typ oprogramowania rejestrującego sekwencję naciskanych klawiszy), konieczny będzie wybór płatnej subskrypcji.

Zapora ogniowa – jedno z najlepszych rozwiązań tego typu na rynku

Dwukierunkowa zapora ogniowa ZoneAlarm jest potężnym narzędziem do ochrony urządzeń przed niechcianymi połączeniami, atakami z sieci i wyciekami danych. Jest to też jedno z najlepszych narzędzi tego rodzaju na rynku, co nie powinno dziwić, gdyż jej twórcą jest wydawca pierwszego w historii systemu zapory ogniowej dla użytkowników indywidualnych, Stateful. Zapora ogniowa dostępna jest we wszystkich pakietach subskrypcji ZoneAlarm, włącznie z darmową wersją.

Zastosowana w narzędziu autorska technologia OSFirewall powstała z myślą o wykrywaniu najbardziej zdradliwych form ataków, które potrafią omijać tradycyjne zapory ogniowe, takich jak ataki RDA, COM i SCM. Zapora ogniowa ZoneAlarm chroni system nawet w trakcie rozruchu, co wyróżnia ją na tle innych rozwiązań, które zaczynają działać dopiero po pełnym wczytaniu oprogramowania antywirusowego. Z początku przypuszczałam, że takie podejście może negatywnie wpływać na czas rozruchu komputera, ale w trakcie testów nie zauważyłam żadnych spowolnień.

Zapora ogniowa jest włączona w konfiguracji domyślnej, by zapewnić użytkownikom ochronę bezpośrednio po instalacji programu. Osobiście doceniam to, że funkcja nie wymaga aktywacji lub zmiany ustawień przy pierwszym uruchomieniu ZoneAlarm, zapewniając automatycznie wysoki poziom ochrony. Narzędzie oferuje jednak szeroki wybór opcji konfiguracji dla zainteresowanych, przez co można je w dużym stopniu dostosować do własnych potrzeb.

Zrzut ekranu zaawansowanych ustawień zapory ZoneAlarm.
Ustawienia zapory ogniowej ZoneAlarm można zmienić w zależności od konfiguracji sieci.

Spodobało mi się też to, że zaporę ogniową można szybko włączyć lub wyłączyć za pomocą przycisku, co ułatwia rozwiązywanie problemów z łącznością w innych aplikacjach. Warto też zaznaczyć, że zapora ogniowa ZoneAlarm powstała z myślą o kompatybilności z Windows Defender (ale nie z innymi zewnętrznymi zaporami ogniowymi), co pozwala stosować dwuwarstwową ochronę sieci.

Zapora zawiera również wbudowaną funkcję automatycznej konfiguracji zabezpieczeń w sieciach bezprzewodowych, które samoczynnie wybiera najlepsze ustawienia na podstawie szczegółowej analizy sieci. Jako że często korzystam z różnych publicznych i prywatnych sieci, funkcja okazała się niezwykle przydatna, uwalniając mnie od konieczności manualnej zmiany ustawień zapory ogniowej za każdym razem.

Tryb gracza – zapobieganie zakłóceniom w trakcie streamowania i gier

Ucieszyłam się z faktu, że ZoneAlarm zawiera specjalny tryb gracza, gdyż wiele programów antywirusowych w ogóle nie bierze pod uwagę wpływu skanera antywirusowego i ochrony w czasie rzeczywistym na wydajność systemu w grach. Tryb gracza ZoneAlarm ma na celu blokowanie powiadomień, by zapobiec zakłóceniom w trakcie gry oraz optymalizację systemu w celu zwiększenia ogólnego komfortu zabawy.

Zauważyłam, że tryb gracza z reguły uruchamia się w grach i aplikacjach działających w trybie pełnoekranowym, ale nie wykrywa automatycznie, gdy użytkownik włącza grę lub stream. Oznacza to, że trzeba go włączać manualnie za każdym razem, gdy chcemy zagrać w grę, obejrzeć film lub popracować bez zakłóceń. Naturalnie wolałabym, aby tryb gracza włączał się samoczynnie, ale jego ręczna obsługa zajmuje tylko parę sekund, więc nie jest to aż tak wielkim problemem.

Główną wadą trybu gracza jest to, że jego aktywacja z jakiegoś powodu zajmuje aż 2-3 minuty. Wydaje mi się to dość dziwne i z początku przypuszczałam nawet, że funkcja nie działa prawidłowo. Na domiar złego, po włączeniu gry w trybie gracza niemal natychmiast napotkałam okienko powiadomienia ZoneAlarm.

Zrzut ekranu wyskakującego powiadomienia ZoneAlarm, gdy aktywny jest tryb gry
Nawet w trybie gracza ZoneAlarm wciąż wyświetlił powiadomienie w trakcie gry.

Skontaktowałam się w tej sprawie z działem obsługi ZoneAlarm i zostałam skierowana do artykułów w sekcji pomocy, gdzie znalazłam informację, że po aktywacji trybu gracza należy odczekać parę minut przed włączeniem gry. Uważam, że jest to trochę frustrujące, gdyż przywykłam, że poszczególne funkcje programów działają od razu po ich włączeniu.

Tak czy inaczej, po odczekaniu na pełne uruchomienie trybu gracza faktycznie mogłam zacząć grać i oglądać filmy bez powiadomień i zakłóceń. Nie zauważyłam natomiast znaczącej poprawy w wydajności komputera mimo zapewnień operatora ZoneAlarm. Z tego względu zapalonym graczom polecałabym wybór innego programu antywirusowego, zwłaszcza jeśli zależy im na zwiększonym komforcie gry. Osobiście polecam program BullGuard, bo zawarta w nim funkcja Game Boost wyraźnie zwiększa wydajność systemu w grach.

Ochrona tożsamości – monitorowanie naruszeń bezpieczeństwa danych (tylko dla użytkowników w USA)

Usługa ochrony tożsamości ZoneAlarm weryfikuje codziennie aktywność kredytową użytkownika, by zapobiec kradzieży i nielegalnemu wykorzystywaniu danych osobowych. W przypadku wykrycia nietypowych rodzajów aktywności lub zmian w zdolności kredytowej, użytkownik otrzyma wiadomość e-mail z sugestią weryfikacji działań. Pozwala to można uniknąć przykrych niespodzianek, a w przypadku natrafienia na nieprawidłowości, operator zapewnia nieograniczone wsparcie działu obsługi w celu rozwiązania problemu.

Niestety usługa ochrony tożsamości ZoneAlarm dostępna jest wyłącznie dla klientów w Stanach Zjednoczonych. Osoby mieszkające poza Stanami zapewne ucieszą się z faktu, że BullGuard oferuje funkcję ochrony tożsamości w aż 15 krajach, w tym w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Włoszech, Norwegii i Szwajcarii.

Z drugiej strony, osobom przebywającym w Stanach Zjednoczonych polecałabym pozostać przy usłudze ZoneAlarm. Każdy użytkownik otrzymuje roczny dostęp do usługi ochrony tożsamości niezależnie od wariantu subskrypcji (włącznie z bezpłatną wersją!). Jeśli po upływie roku zdecydujemy się nie kupować subskrypcji z usługą ID Protection, zostanie ona automatycznie anulowana bez naliczania jakichkolwiek opłat.

Web Secure Free — skuteczne blokowanie podejrzanych witryn (tylko w Chrome)

ZoneAlarm udostępnia bezpłatne rozszerzenie do przeglądarki Chrome o nazwie Web Secure. Powstało ono z myślą o zapewnianiu bezpieczeństwa w sieci na 3 sposoby:

  • Podczas surfowania w Internecie rozszerzenie wykrywa i blokuje witryny zawierające złośliwe oprogramowanie lub wykorzystywane w atakach phishingowych.
  • Przy wprowadzaniu danych osobowych rozszerzenie skanuje formularze online, by upewnić się, że nie są one częścią ataków phishingowych prowadzących do kradzieży tożsamości.
  • W trakcie pobierania plików rozszerzenie usuwa potencjalne zagrożenia z plików lub dokumentów, by zapobiec zainfekowaniu urządzenia.

Po przeprowadzeniu dokładnych testów, mogę powiedzieć, że rozszerzenie Web Secure skutecznie blokuje podejrzane witryny, ale nie jest równie dobre w wykrywaniu złośliwego oprogramowania w pobieranych plikach. W czasie testów próbowałam odwiedzić witrynę zawierającą złośliwe oprogramowanie, ale rozszerzenie skutecznie przerwało jej wczytywanie.

Zrzut ekranu wyskakującego powiadomienia ZoneAlarm „Odmowa dostępu”
ZoneAlarm uniemożliwił wczytanie witryny testowej zawierającej złośliwe oprogramowanie.

Program nie oferował opcji zignorowania ostrzeżenia, więc mogłam jedynie wrócić do poprzednio wyświetlanej strony. Osobiście uważam, że to dobre rozwiązanie, gdyż zapobiega nawet przypadkowemu wejściu do niebezpiecznych witryn.

Na pochwałę zasługuje również skaner antyphishingowy Web Secure. Ataki phishingowe stają się ostatnio coraz bardziej złożone i łatwo pomylić fałszywą witrynę z autentyczną. Web Secure skanuje wszystkie formularze internetowe, w których podaje się np. dane logowania lub kart kredytowych, upewniając się, że nie są one próbą wyłudzenia poufnych informacji. Gdy sprawdzałam tę funkcję w autentycznej witrynie Amazon, rozszerzenie zablokowało możliwość wprowadzenia danych logowania do czasu ukończenia weryfikacji formularza. Dzięki temu mogłam mieć pewność, że moje dane są naprawdę bezpieczne.

Sporym rozczarowaniem okazał się natomiast fakt, że ZoneAlarm wbrew zapewnieniom nie usuwa skutecznie niebezpiecznych elementów w pobieranych plikach. Spróbowałam pobrać zainfekowany plik testowy z serwisu EICAR.com, a rozszerzenie w żaden sposób nie przerwało procesu. Pobrany plik został co prawda natychmiast wychwycony przez moduł ochrony w czasie rzeczywistym ZoneAlarm, ale zgodnie z zapewnieniami rozszerzenie Web Secure powinno było go zablokować jeszcze w trakcie pobierania.

Mówiąc ogólnie, rozszerzenie Web Secure jest przydatnym dodatkiem w pakiecie ZoneAlarm, ale dałoby się je jeszcze ulepszyć. Dobrym posunięciem byłoby wprowadzenie obsługi dodatkowych przeglądarek, bo np. Norton 360 udostępnia rozszerzenia do Google Chrome, Microsoft Edge i Safari.

Anti-Keylogger — zabezpieczanie danych przed cyberprzestępcami (tylko w płatnej subskrypcji)

To jedna z bardziej wyjątkowych funkcji ZoneAlarm. Narzędzie Anti-Keylogger wykrywa oprogramowanie próbujące rejestrować sekwencję naciskanych klawiszy i blokuje ich działanie. Pozwala to chronić poufne dane użytkownika, takie jak hasła czy dane związane z bankowością internetową. Mówiąc w skrócie, jest to kolejny sposób ochrony przed kradzieżą tożsamości.

Narzędzie jest kompatybilne z wieloma przeglądarkami, w tym Internet Explorer, Firefox, Chrome, Opera i Safari. Choć Anti-Keylogger jest wyłączony w konfiguracji domyślnej, można go łatwo aktywować w ustawieniach sieci i ochrony prywatności.

Interfejs

- 6

Aplikacje ZoneAlarm są proste i przyjazne dla użytkownika, przez co jest to dobry program antywirusowy dla początkujących, jak również bardziej zaawansowanych użytkowników. Pobranie i zainstalowanie aplikacji na Windows zajęło łącznie około 8 minut, czyli dwukrotnie dłużej niż w przypadku Norton 360. W przypadku aplikacji mobilnych było już znacznie lepiej, gdyż pobranie i zainstalowanie ZoneAlarm trwało mniej niż minutę.

ZoneAlarm udostępnia aplikacje w wersji Windows (7, 8, 8.1 i 10), Android (4.2 i późniejsze) oraz iOS (9.0 i późniejsze). Aplikacja na Windows jest dostępna w kilku językach, w tym angielskim, francuskim, niemieckim, hiszpańskim i włoskim. Aplikacje mobilne dostępne są tylko po angielsku.

W różnych serwisach z recenzjami można znaleźć sprzeczne informacje dotyczące kompatybilności ZoneAlarm z komputerami Mac. Skontaktowałam się w tej sprawie z działem obsługi klienta i niestety uzyskałam potwierdzenie, że ZoneAlarm nie jest kompatybilny z macOS.

Aplikacja na komputery – wygodna i łatwa w obsłudze (tylko na Windows)

Spotkałam się poprzednio z opiniami, że interfejs ZoneAlarm na Windows jest przestarzały i uciążliwy, ale moje własne odczucia były zupełnie odmienne. Choć nie jest aż tak łatwa w obsłudze, aplikacja ZoneAlarm jest w pełni funkcjonalna i przejrzysta. Nie zawiera bowiem mnóstwa rozwijanych list menu i ustawień poukrywanych w osobnych kartach, a wszystkie niezbędne elementy są łatwo dostępne w głównym interfejsie.

Zrzut ekranu głównego interfejsu ZoneAlarm dla aplikacji Windows.
Wszystkie ważne funkcje ZoneAlarm są łatwo dostępne w głównym interfejsie programu.

Większość funkcji można włączać i wyłączać przy pomocy prostego przełącznika, przez co dostosowanie konfiguracji programu jest wyjątkowo proste. Program oferuje też szereg zaawansowanych ustawień dla narzędzi takich jak zapora ogniowa, ale nie trzeba ich w żaden sposób zmieniać, by zapewnić sobie wysoki poziom ochrony dzięki automatycznej konfiguracji ZoneAlarm.

Spodobało mi się też to, że po kliknięciu jakiejkolwiek funkcji wyświetlany jest przycisk umożliwiający szybki powrót do głównego interfejsu programu. Choć z pozoru mogłoby się to wydawać mało znaczące, nawet tak proste rozwiązanie znacznie ułatwia i zwiększa komfort poruszania się w programie.

W interfejsie brakuje natomiast dużego przycisku lub ikony do uruchomienia skanera antywirusowego. Menu skanowania znajduje się w prawym górnym rogu okna, a po jego kliknięciu wyświetla się lista menu z 3 opcjami skanowania. Jako że skaner antywirusowy należy do najważniejszych elementów programu, spodziewałabym się, że będzie łatwo dostępny i widoczny. Obecny układ interfejsu wygląda tak, jakby był on mało znaczącym dodatkiem ukrytym przed większością użytkowników.

Zrzut ekranu przedstawiający lokalizację funkcji skanowania antywirusowego ZoneAlarm.
Opcje skanowania ZoneAlarm są ukryte w prawym górnym rogu interfejsu.

Aplikacje mobilne – łatwość obsługi i brak większych różnic między Android i iOS

Byłam dość zaskoczona, że aplikacje mobilne ZoneAlarm na Android i iOS są bardzo podobne pod względem interfejsu i zakresu funkcji, gdyż aplikacje antywirusowe na Android z reguły oferują więcej możliwości. Interfejs aplikacji mobilnych odbiega nieco od wersji Windows, ale jeśli chodzi o różnice między aplikacjami mobilnymi, to są one praktycznie identyczne za wyjątkiem niektórych nazw i opisów.

Zrzut ekranu aplikacji ZoneAlarm na Androida i iOS.
Aplikacje mobilne ZoneAlarm są bardzo podobne w zakresie interfejsu i działania.

Głównym elementem obu aplikacji jest skaner antywirusowy. W wersji Android jest to tzw. „głębokie” skanowanie systemu w poszukiwaniu złośliwego oprogramowania w aplikacjach oraz innych problemów z bezpieczeństwem urządzeń i sieci. W czasie testów skaner niemal natychmiast zidentyfikował problem na moim smartfonie Android i zasugerował włączenie usługi VPN w celu ochrony danych w Internecie. Ze względu na stosowanie środowisk testowych (tzw. sandbox) i brak dostępu do indywidualnych aplikacji, skanowanie na systemie iOS jest mniej dokładne, więc program sprawdza wyłącznie sieć i pamięć telefonu w poszukiwaniu zagrożeń. Testy ujawniły na szczęście, że urządzenie posiada najnowszą wersję systemu operacyjnego, a wszystkie zabezpieczenia działają bez zarzutu.

Obie wersje aplikacji oferują ochronę antyphishingową, ochronę przeglądarek i zabezpieczenia sieci WiFi, zaś aplikacja na Android posiada również funkcję wykrywania złośliwego oprogramowania w czasie rzeczywistym i zapobiegania działaniu złośliwych robotów. Aplikacja na iOS oferuje natomiast tylko powiadomienia o dostępnych aktualizacjach systemu.

Aplikacje ZoneAlarm na Android i iOS oferują 7-dniowy dostęp testowy do płatnej wersji usługi, a po jego upływie automatycznie przełączają się na bezpłatną, podstawową wersję. Skaner antywirusowy działał skutecznie w obu wersjach aplikacji i podobały mi się również zabezpieczenia sieci WiFi, jednak ogólnie skromny zakres dodatkowych funkcji stanowi pewne rozczarowanie. Dla porównania, aplikacje mobilne Norton 360 zawierają dodatkowo funkcję blokowania połączeń, wbudowaną sieć VPN i narzędzia kontroli rodzicielskiej. Tak wąski zakres dodatkowych funkcji odbija się też niekorzystnie na stosunku jakości do ceny ZoneAlarm.

Wsparcie

- 9

ZoneAlarm generalnie zapewnia obsługę klienta na wysokim poziomie. Przedstawiciele firmy udzielają odpowiedzi przez czat (najszybszy sposób kontaktu) niemal natychmiastowo i wykazują się sumiennością i chęcią pomocy. Wszystkie kanały obsługi klienta są dostępne niezależnie od wybranej subskrypcji, wliczając w to darmowe oprogramowanie antywirusowe ZoneAlarm.

Obsługa poprzez e-mail jest zapewniana w języku angielskim, niemieckim, hiszpańskim, francuskim i włoskim. Jeśli zaś chodzi o czat na żywo, oprócz obsługi po angielsku, udało mi się też porozmawiać z przedstawicielem firmy w języku polskim. Obsługa za pośrednictwem czatu jest dostępna przez całą dobę od poniedziałku do piątku oraz w godzinach od 8 do 17 czasu pacyficznego (PST) w weekendy (z wyłączeniem amerykańskich świąt państwowych). Operator udostępnia też obsługę telefoniczną, ale tylko w kwestiach rozliczeniowych.

Liczyłam, że uda mi się też znaleźć aktywne forum użytkowników, ale gdy próbowałam je odwiedzić w trakcie testów, zawsze natrafiałam na pustą stronę z nagłówkiem „W przygotowaniu”. Osobiście uważam, że fora są znakomitym sposobem na uzyskanie odpowiedzi na mniej pilne pytania, więc chciałabym, aby ZoneAlarm w przyszłości uruchomił swoje.

Czat na żywo – szybkie odpowiedzi, kompetentni pracownicy

Czat ZoneAlarm okazał się znakomitym sposobem na uzyskanie błyskawicznych odpowiedzi, gdyż w trakcie testów musiałam poczekać niespełna 10 sekund, by zacząć rozmowę z przedstawicielem firmy. Jest to nawet lepszy wynik niż najlepsze programy antywirusowe, takie jak Norton 360. W trakcie rozmowy przedstawiciel firmy udzielił mi uprzejmych i pomocnych odpowiedzi.

Zrzut ekranu przedstawiający agenta czatu na żywo ZoneAlarm, który odpowiada na pytanie.
Przed zakończeniem rozmowy przedstawiciel działu obsługi ZoneAlarm upewnił się, że uzyskałam wszystkie poszukiwane informacje.

Byłam miło zaskoczona, że przedstawiciel działu obsługi za każdym razem odpowiadał w prosty, łatwy do zrozumienia i precyzyjny sposób. Nie próbował też w żaden sposób nakłaniać mnie do zakupu droższego pakietu, z czym spotkałam się parę razy podczas testowania innych usług. Przed zakończeniem rozmowy przedstawiciel upewnił się jeszcze, że byłam usatysfakcjonowana z otrzymanych odpowiedzi.

ZoneAlarm oferuje opcję wysłania zapisu konwersacji na czacie na adres e-mail użytkownika, co przydaje się zwłaszcza w kwestiach technicznych, umożliwiając późniejsze sprawdzenie poszczególnych informacji lub instrukcji. Aby połączyć się z czatem, należy wypełnić najpierw formularz kontaktowy (imię i nazwisko oraz adres e-mail), a zapis rozmowy zostanie wysłany na wskazany adres.

System zgłoszeń e-mail – szczegółowe odpowiedzi, ale długi czas oczekiwania

ZoneAlarm udostępnia e-mailowy system zgłoszeń umożliwiający kierowanie mniej pilnych pytań poprzez stronę pomocy operatora. Aby z niego skorzystać, należy wypełnić formularz online, podając imię i nazwisko, adres e-mail oraz stosowaną wersję ZoneAlarm (informację o wersji można znaleźć w menu „Pomoc” i „O programie” w aplikacji). Po wysłaniu wiadomości otrzymamy automatyczną odpowiedź na wskazany adres e-mail z treścią zadanego pytania i komunikatem, że odpowiedź powinna dotrzeć do nas w ciągu 24 godzin.

W czasie testów wysłałam kilka zapytań związanych z trybem gracza ZoneAlarm, by sprawdzić, czy otrzymam różne odpowiedzi od indywidualnych pracowników działu obsługi. Wiadomość zwrotna pojawiła się w mojej skrzynce po 16 godzinach, a przedstawiciel firmy potwierdził to, czego dowiedziałam się w trakcie rozmowy na czacie. Odpowiedź była pomocna i uprzejma, a nadawca zasugerował, by w przypadku dodatkowych pytań kontaktować się z działem obsługi poprzez czat w celu uzyskania szybszej odpowiedzi.

Zrzut ekranu odpowiedzi e-mail ZoneAlarm na zgłoszenie e-mail na pytanie dotyczące obsługi klienta.
Przedstawiciel działu obsługi udzielił pomocnych odpowiedzi na moje pytania.

System zgłoszeń e-mail ZoneAlarm jest przydatnym kanałem komunikacji, jeśli nie zależy nam specjalnie na szybkiej odpowiedzi. W pilnych sprawach doradzałabym jednak korzystać z czatu na żywo.

Baza wiedzy – kompleksowy wybór pomocnych artykułów i przewodników

Baza wiedzy ZoneAlarm zawiera szereg przydatnych artykułów i jest jedną z lepszych sekcji pomocy, jakie widziałam wśród programów antywirusowych. Znajdziemy w niej przewodniki instalacji, specyfikacje produktów, sekcję często zadawanych pytań czy też informacje dotyczące zakupów, zwrotów i danych konta.

Tak dobrze zorganizowana baza wiedzy jest zawsze miłym widokiem, gdyż pozwala to zagwarantować, że niezbędne informacje są zawsze na wyciągnięcie ręki. Eliminuje to także konieczność kontaktu z działem obsługi w celu uzyskania podstawowych informacji, bo można je łatwo znaleźć w zamieszczonych materiałach. ZoneAlarm regularnie aktualizuje i poprawia artykuły w bazie wiedzy, by jak najlepiej odzwierciedlały rzeczywisty stan rzeczy.

Cena

- 6

ZoneAlarm jest bardziej przystępny cenowo niż większość pakietów antywirusowych na rynku. Podobnie jak konkurencja, operator oferuje zniżkę na pierwszy rok subskrypcji, ale nawet w późniejszych latach ZoneAlarm jest tańszy niż Norton 360 czy TotalAV.

Różnica w cenie wynika po części z mocno ograniczonego zakresu dodatkowych narzędzi w pakiecie ZoneAlarm, ale jeśli zależy nam wyłącznie na wysokiej klasy ochronie antywirusowej, program jest zdecydowanie wart rozważenia.

ZoneAlarm Free Antivirus + Firewall — imponujący poziom ochrony bez opłat

Pakiet ZoneAlarm Free Antivirus udostępniany jest całkowicie za darmo i nie wymaga nawet podawania danych rozliczeniowych. Darmowa subskrypcja ZoneAlarm jest naprawdę hojną ofertą, gdyż zawiera nawet zaawansowaną dwukierunkową zaporę ogniową opartą na autorskiej technologii operatora. Należy ona do najlepszych na rynku, więc aż trudno uwierzyć, że jest udostępniana całkowicie bezpłatnie. Pełna lista funkcji i narzędzi pakietu:

  • Ochrona przed wirusami i oprogramowaniem szpiegowskim
  • Dwukierunkowa zapora ogniowa
  • Tryb gracza
  • Ochrona tożsamości (usługa dostępna bezpłatnie przez pierwszy rok).

Bezpłatna wersja ZoneAlarm nie zawiera pewnych podstawowych funkcji, takich jak ochrona przed oprogramowaniem szantażującym (tzw. ransomware) i skanowanie w chmurze w czasie rzeczywistym. Jest to jednak dość częste zjawisko, jeśli chodzi o darmowe oprogramowanie antywirusowe, gdyż bardziej kompleksowe funkcje są z reguły zarezerwowane dla posiadaczy płatnych kont. Z drugiej strony, sam dostęp do trybu gracza i zaawansowanej zapory ogniowej czyni ZoneAlarm przydatnym narzędziem do ochrony komputera.

ZoneAlarm Pro Antivirus + Firewall — szerszy zakres funkcji, który nie jest wart ceny subskrypcji

Pierwszy z płatnych planów subskrypcji ZoneAlarm rozszerza nieco możliwości darmowej wersji programu, ale i tak uważam, że jest bardzo ograniczony, biorąc pod uwagę jego cenę i to nawet z uwzględnieniem zniżki przez pierwszy rok. Pakiet zawiera wszystkie funkcje dostępne w darmowej wersji oraz:

  • Monitorowanie witryn internetowych
  • Ochrona antyphishingowa
  • Threat Extraction
  • Skanowanie w chmurze w czasie rzeczywistym

Podobnie jak w przypadku bezpłatnego pakietu, ZoneAlarm Pro Antivirus nie oferuje ochrony przed oprogramowaniem szantażującym, co jest moim zdaniem sporą wadą. Pakiet jest kompatybilny wyłącznie z systemem Windows i nie obsługuje komputerów Mac lub urządzeń mobilnych, przez co wydaje się mało opłacalnym rozwiązaniem. Biorąc pod uwagę, że wszystkie pakiety Norton 360 oferują ochronę przed ransomware, trudno uzasadnić opłacanie subskrypcji usługi niezawierającej tej funkcji.

ZoneAlarm Extreme Security — najbardziej ekonomiczne rozwiązanie na Windows i urządzenia mobilne

ZoneAlarm Extreme Security to najdroższa subskrypcja w ofercie. Moim zdaniem jest to również najkorzystniejszy plan, który udostępnia wszystkie niezbędne funkcje w przystępnej rocznej cenie. Nawet po wygaśnięciu zniżki przez pierwszy rok dla nowych użytkowników, cena odnowienia subskrypcji jest niemal o połowę niższa od pakietu Norton 360 Premium. Pakiet zawiera wszystkie funkcje tańszego planu, a w jego skład wchodzą dodatkowo:

  • Ochrona przed ransomware
  • Ochrona urządzeń mobilnych
  • Emulacja zagrożeń
  • Anti-Keylogger

Extreme Security nie należy do najbardziej kompleksowych pakietów antywirusowych na rynku, gdyż brakuje w nim dodatkowych funkcji takich jak menedżer haseł, usługa VPN czy narzędzia kontroli rodzicielskiej. Z drugiej strony, za połowę ceny subskrypcji Norton 360 zapewnia on najwyższy poziom ochrony przed złośliwym oprogramowaniem, opcję skanowania w czasie rzeczywistym i rozbudowaną zaporę ogniową. Usługa jest też objęta 30-dniową gwarancją zwrotu kosztów zakupu, co pozwala wypróbować ZoneAlarm bez zobowiązań i w razie potrzeby bez problemu odzyskać pieniądze.

30-dniowa gwarancja zwrotu kosztów zakupu

ZoneAlarm oferuje możliwość odzyskania pełnej kwoty zakupu przez pierwszych 30 dni, jeśli usługa nie spełni naszych oczekiwań. Wniosek o zwrot można złożyć przez czat na żywo, e-mail lub telefonicznie. Sprawdziłam to w praktyce, korzystając z ZoneAlarm przez parę tygodni, a następnie wysyłając wiadomość e-mail z prośbą o zwrot środków. Mój wniosek został zatwierdzony w ciągu parunastu godzin bez dodatkowych pytań i otrzymałam powiadomienie, by spodziewać się pieniędzy w ciągu najbliższych 5 do 7 dni. Środki ostatecznie pojawiły się z powrotem na koncie już po 4 dniach.

Zrzut ekranu odpowiedzi e-mail od ZoneAlarm akceptującej żądanie zwrotu pieniędzy.
Dzięki gwarancji zwrotu kosztów zakupu przetestowałam ZoneAlarm bez ponoszenia jakichkolwiek kosztów.

Ostateczny Werdykt

ZoneAlarm to dobry program antywirusowy, który nie zapewnia niestety pełnej ochrony w darmowej wersji. Płatne pakiety subskrypcji oferują dodatkowo ochronę w czasie rzeczywistym przed złożonymi formami ataków (np. ransomware) i zbiór użytecznych funkcji, jak np. narzędzie Anti-Keylogger czy ochrona urządzeń mobilnych.

Najlepsze programy antywirusowe przewyższają też ZoneAlarm w paru innych względach – dla przykładu, Norton 360 oferuje szerszy zakres funkcji i cieszy się znakomitą reputacją wśród użytkowników.

Subskrypcje ZoneAlarm są jednak niemal o połowę tańsze niż Norton 360, a przy tym nawet najbardziej rozbudowany plan ZoneAlarm Extreme Security nie pochłania znacznej ilości zasobów systemowych. ZoneAlarm można wypróbować całkowicie bez zobowiązań, bowiem każda subskrypcja objęta jest 30-dniową gwarancją zwrotu kosztów zakupu. Jeżeli usługa nie spełni naszych oczekiwań, wystarczy tylko skontaktować się z działem obsługi poprzez czat, e-mail lub telefonicznie, by uzyskać pełen zwrot środków. W trakcie testów wysłałam wniosek przez e-mail, a mój zwrot został zatwierdzony w ciągu parunastu godzin. Pieniądze pojawiły się z powrotem na koncie już po 4 dniach.

Wypróbuj ZoneAlarm bez zobowiązań przez 30 dni

ZoneAlarm Antivirus – częste pytania

Czy ZoneAlarm to dobry program antywirusowy?

Byłam zaskoczona, że ZoneAlarm bez trudu wykrył wszystkie najnowsze zagrożenia w testach. Program zawiera także garść dodatkowych funkcji zwiększających bezpieczeństwo urządzeń, w tym usługę ochrony tożsamości i narzędzie Anti-Keylogger.

Czy z programu antywirusowego ZoneAlarm można korzystać za darmo?

Tak. Bezpłatna wersja ZoneAlarm zapewnia ochronę przed złośliwym oprogramowaniem, tryb gracza oraz usługę ochrony tożsamości (tylko dla użytkowników w USA). Niemniej jednak, podobnie jak inne darmowe pakiety antywirusowe, program oferuje zaawansowane narzędzia tylko w wersji premium. Obejmuje to skanowanie w czasie rzeczywistym, ochronę przed oprogramowaniem szantażującym oraz dostęp do narzędzi Threat Extraction i Anti-Keylogger.

Na jakich urządzeniach można korzystać z ZoneAlarm?

Osobiście przetestowałam ZoneAlarm na Windows, Android i iOS, i mogę potwierdzić, że wszystkie wersje aplikacji działały bez zarzutu. Z kolei osobom poszukującym pakietu antywirusowego na Mac polecałabym zerknąć na naszą recenzję Intego. Antywirus Intego został zaprojektowany specjalnie z myślą o ochronie komputerów Mac przed złośliwym oprogramowaniem i innymi zagrożeniami w Internecie.
Oceniamy firmy w oparciu o rygorystyczne testy i badania, ale bierzemy również pod uwagę opinie użytkowników i naszą prowizję partnerską z dostawcami. Niektórzy dostawcy są własnością naszej firmy macierzystej.

Uwaga od redakcji: Bardzo cenimy sobie relacje z czytelnikami. W naszych działaniach kierujemy się przejrzystością i uczciwością, dokładając wszelkich starań, by zasłużyć na Wasze zaufanie. Jako portal podlegamy pod tę samą grupę właścicielską co część czołowych produktów w branży, które recenzujemy. Dotyczy to Intego, CyberGhost, ExpressVPN i Private Internet Access. Nie ma to jednak żadnego wpływu na nasz proces oceny, ponieważ stosujemy rygorystyczną metodologię testowania.

Autor: Kate Hawkins
Kate Hawkins pełni rolę Senior Writerki na WizCase. Z pasją podchodzi do kwestii bezpieczeństwa danych i prywatności, koncentrując się na VPN i oprogramowaniu antywirusowym. Przygotowuje szczegółowe recenzje, artykuły instruktażowe i zestawienia porównawcze dla użytkowników, którzy są zainteresowani bezpieczeństwem online i pragną chronić swoje dane osobowe. Kate ma ponad 8-letnie doświadczenie w tej dziedzinie, więc doskonale rozumie najnowsze zagrożenia i rozwiązania w zakresie bezpieczeństwa. Wcześniej pisała artykuły na temat kryptowalut i współpracowała z firmami specjalizującymi się w aktywach cyfrowych i prawach własności. Gdy Kate nie przygotowuje treści do publikacji na WizCase, śledzi trendy w cyberbezpieczeństwie i testuje nowe oprogramowanie. Lubi też czytać dobre powieści grozy, słuchać ulubionej muzyki i spędzać czas z rodziną.