Mozilla Spotyka Się z Krytyką za Zmiany w Polityce Prywatności

Image by appshunter.io, from Unsplash

Mozilla Spotyka Się z Krytyką za Zmiany w Polityce Prywatności

Przeczytasz w: 3 min

Mozilla spotyka się z krytyką użytkowników z powodu ostatnich zmian w swojej polityce prywatności i warunkach użytkowania, które wywołały obawy dotyczące prywatności danych i przejrzystości, jak pierwotnie donosił ArsTechnica.

W pośpiechu? Oto najważniejsze informacje!

  • Firma złagodziła swoje stanowisko dotyczące nigdy nie sprzedawania danych użytkowników.
  • Użytkownicy skrytykowali nowe warunki przyznające Mozilla licencję na korzystanie z ich danych wejściowych.
  • Mozilla twierdzi, że licencja jest potrzebna do podstawowej funkcjonalności Firefoksa.

Firma zmieniła swój długotrwały obietnicę, że Firefox jest zaprojektowany do ochrony prywatności użytkowników, a także złagodziła wcześniejsze zapewnienia o nie sprzedawaniu danych użytkowników.

Znacząca zmiana pojawia się w FAQ dotyczącym prywatności danych Mozilli. Wcześniej zaznaczono: „Mozilla nie sprzedaje danych o Tobie i nie kupujemy danych o Tobie.”

Jednak, jak zauważa ArsTechnica, zaktualizowana wersja wyjaśnia, że Mozilla nie robi już ostatecznych deklaracji o niesprzedawaniu danych ze względu na szerokie definicje prawne „sprzedaży” w pewnych jurysdykcjach.

Rzeczywiście, nowe FAQ głosi: „Mozilla nie sprzedaje danych o Tobie (w taki sposób, jak większość ludzi myśli o „sprzedaży danych”), a my nie kupujemy danych o Tobie. Ponieważ dążymy do przejrzystości, a PRAWNA definicja „sprzedaży danych” jest w niektórych miejscach niezwykle szeroka, musieliśmy wycofać się z formułowania ostatecznych oświadczeń, które znasz i kochasz.”

Firma nie określiła, które jurysdykcje mają takie szerokie prawne definicje. ArsTechnica informuje, że zaktualizowane warunki użytkowania Mozilla wywołały krytykę. Jedno postanowienie mówi, że użytkownicy udzielają Mozilla licencję na korzystanie z przesyłanych lub wprowadzanych informacji w celu poprawy ich doświadczenia przeglądania.

Klauzula brzmi: „Kiedy przesyłasz lub wprowadzasz informacje za pośrednictwem Firefox, niniejszym udzielasz nam niewyłącznej, bezpłatnej, światowej licencji na korzystanie z tych informacji, aby pomóc Ci nawigować, doświadczać i interakcji z treściami online, zgodnie z Twoim sposobem korzystania z Firefox.”

Użytkownicy wyrazili swoje obawy na GitHub, Reddit i forum dyskusyjnym Mozilla. ArsTechnica informuje, że jeden z użytkowników odpowiedział: „Nie możecie prosić swoich użytkowników o udzielenie Wam tak szerokich praw do ich danych. Ta umowa, w obecnej formie, nie jest do przyjęcia.”

W odpowiedzi na krytykę, Mozilla wyjaśniła swoje stanowisko w wpisie na blogu w środę, zaznaczając, że licencja jest niezbędna dla podstawowych funkcji Firefox, jak donosi ArsTechnica.

Kolejnym punktem spornym jest sposób, w jaki Mozilla radzi sobie z kluczowymi słowami związanymi z lokalizacją. Zaktualizowana polityka prywatności wskazuje, że Mozilla może otrzymywać i udostępniać takie słowa kluczowe swoim partnerom, aby dostarczać rekomendowane i sponsorowane treści, jak podaje ArsTechnica.

Firma twierdzi, że te słowa kluczowe są anonimizowane zanim zostaną udostępnione. ArsTechnica zauważa, że użytkownicy mają możliwość wyłączenia tej funkcji, wyłączając Sponsored Suggestions (Sponsorowane Sugestie) w ustawieniach Firefox.

Pomimo wyjaśnień Mozilli, wielu użytkowników pozostaje nieprzekonanych. Mozilla nie dostarczyła jeszcze dalszych wyjaśnień na temat tych zmian w polityce, mówi ArsTechnica.

Spodobał Ci się ten artykuł? Oceń go!
Był okropny Nie podobał mi się Był w porządku Był całkiem dobry! Był super!

Cieszymy się, że doceniasz to, co robimy!

Cenimy Twoją opinię. Czy możemy liczyć na ocenę na Trustpilot? Zajmie Ci to tylko chwilę. Będziemy zobowiązani. Dziękujemy za wsparcie!

Oceń nas na Trustpilot
5.00 Na podstawie głosów 2 użytkowników
Tytuł
Komentarz
Dziękujemy za Twoją opinię
Loader
Please wait 5 minutes before posting another comment.
Comment sent for approval.

Zostaw komentarz

Loader
Loader Pokaż więcej...