
Photo by Kristina Flour on Unsplash
Opinia: Meta popierała wolność słowa, dopóki jeden z uczestników nie wypowiedział się otwarcie
Tylko kilka tygodni po tym, jak Mark Zuckerberg świętował koniec programu weryfikacji faktów w Meta w imię „wolności wyrażania”, firma teraz próbuje uciszyć jedną ze swoich własnych osób. Wspomnienia byłej dyrektorki, Sarah Wynn-Williams, zatytułowane Careless People, wstrząsają fundamentami przywództwa Meta – i wspinają się na listy bestsellerów.
W styczniu Mark Zuckerberg – CEO Meta – opublikował filmik, aby poinformować świat o szokującej decyzji: zakończeniu programu weryfikacji faktów firmy.
„Czas wrócić do naszych korzeni związanych z wolnością wyrażania się,” – powiedział Zuckerberg z entuzjazmem. „Chcę się upewnić, że ludzie mogą dzielić się swoimi przekonaniami i doświadczeniami na naszych platformach.”
Ruch Meta na rzecz wolności słowa przebiegał zgodnie z planem… dopóki była dyrektorka, Sarah Wynn-Williams, nie ogłosiła publikacji swojej autobiografii: Nieostrożni Ludzie: Przestroga o Władzy, Chciwości i Utraconym Idealizmie.
Zaledwie kilka dni po ogłoszeniu książki, Meta szybko zareagowała i uzyskała nakaz sądowy zatrzymania promocji książki, która zawiera zarzuty niewłaściwego postępowania i molestowania seksualnego, w tym na najwyższych szczeblach zarządzania. Firma zaprzeczyła wszystkim oskarżeniom i domniemanym naruszeniom umowy o nieobmawianiu podpisanej wcześniej przy rozwiązaniu umowy o pracę.
Próba uciszenia historii Wynn-Williams przez Meta całkowicie się nie powiodła. Careless People właśnie osiągnęła numer 1 na liście bestsellerów New York Times i drugie miejsce na liście Amazona. To, co miało być cenzurą, okazało się najlepszą strategią marketingową, jakiej Wynn-Williams mogła sobie życzyć. Ale co jest w książce – i jak to może wpłynąć na Meta?
Przeczytaj i płacz! 🔥 #carelesspeople pic.twitter.com/ZEM8CRW6Ob
— Ruth Wynn-Williams (@RuthWW) 19 marca 2025
Nieostrożni Ludzie: Zakazany Owoc
Wynn-Williams pracowała dla Facebooka – obecnie znanego jako Meta – przez sześć lat, od 2011 do 2017 roku. Pełniła funkcję Dyrektora ds. Polityki Publicznej, co czyni ją obecnie najwyżej postawionym informantem, jakiego kiedykolwiek miał ten gigant technologiczny.
Była pracownica i wydawca Macmillan utrzymywali książkę w tajemnicy – i z zrozumiałych powodów – aż do kilku dni przed jej wydaniem 11 marca. Meta otrzymała nakaz sądowy wstrzymania promocji i dystrybucji – i „zatrzymania” rozpowszechniania wspomnień na większą skalę – 12 marca.
W swoich wspomnieniach, Wynn-Williams ujawnia toksyczną kulturę Meta oraz opowiada o przypadkach molestowania seksualnego i niewłaściwego zachowania ze strony liderów firmy, a także o desperackich próbach Facebooka, by wejść na chiński rynek, w tym rozwijaniu narzędzia cenzury dla chińskiego rządu.
Ujawnienie kultury i przywództwa Meta
Książka rysuje obciążający obraz kilku znanych postaci, które są szanowane zarówno wewnątrz firmy, jak i poza nią. Jedną z nich jest feministka, ekonomistka i była dyrektor operacyjna Facebooka (COO), Sheryl Sandberg.
Zgodnie z recenzją w The New York Times, Wynn-Williams opowiada, jak Sandberg rzekomo poprosiła ją, aby „położyć się do łóżka” z nią w prywatnym samolocie, kazała swojej asystentce kupić bieliznę dla nich obu – zakup, który rzekomo wyniósł 13 000 dolarów – i traktowała swoje pracownice niewłaściwie. To zachowanie obejmowało nadmiernie intymne relacje z jej asystentką oraz prośbę o niepłatną dodatkową pracę na rzecz promocji jej bestsellera Lean In, jak donosi San Francisco Chronicles.
Wynn-Williams dzieli się także szczegółami na temat tego, jak Joel Kaplan – były chłopak Sandberg, jej menedżer i obecny szef polityki Meta – wygłaszał „dziwaczne komentarze”, przyciskał swoje ciało do niej podczas tańca na firmowej imprezie i naciskał na nią, aby dołączyła do tygodniowych wideokonferencji, kiedy była na urlopie macierzyńskim i przechodziła przez zator płynu owodniowego.
Ale była pracownica nie tylko dzieli się swoimi osobistymi doświadczeniami – opisuje również zachowanie firmy w odpowiedzi na lokalne i globalne wydarzenia oraz sposób, w jaki gigant technologiczny radził sobie z kontrowersyjnymi i delikatnymi sytuacjami wewnętrznie.
Meta tworzy narzędzia do cenzury dla Chin
Jednym z najbardziej kontrowersyjnych tematów, które obecnie poruszane są w mediach publicznych, są zarzuty Wynn-Williamsa dotyczące spełniania przez Meta żądań rządu chińskiego. Obejmowało to stworzenie narzędzia cenzury specjalnie dla nich, aby ponownie wejść na rynek, ponieważ platforma mediów społecznościowych była zakazana w Chinach kontynentalnych od 2009 roku, jak również wszystkie inne sieci, które powstały później – Instagram, Threads i WhatsApp.
Zgodnie z VICE, były dyrektor tłumaczy w książce, że w 2014 roku Facebook negocjował z rządem chińskim i zgodził się przechowywać dane użytkowników na chińskich serwerach, a nawet stworzyć narzędzie do cenzury, które automatycznie usuwa wpisy zawierające ograniczone słowa.
Wynn-Williams mówi, że gigant technologiczny nawet zaproponował stworzenie stanowiska „Naczelnego redaktora” dla chińskiej wersji Facebooka, z uprawnieniami do usuwania treści, a nawet wyłączania aplikacji w czasie zamieszek społecznych.
Więc, kiedy Zuckerberg powiedział kilka tygodni temu, że „czas wrócić do naszych korzeni związanych z wolnością wypowiedzi”, może źle zrozumieliśmy, a teraz staje się to coraz bardziej jasne z wydaniem Careless People.
Meta oferowała najlepszą reklamę: Zakaz
Oczywiście, kiedy Zuckerberg i wszyscy najważniejsi dyrektorzy firmy dowiedzieli się o książce Wynn-Williams, natychmiast podjęli działania.
Najpierw, Meta zdyskredytowała autorkę i odrzuciła wszystkie jej oskarżenia, a następnie uzyskała dokument prawniczy, który miał ją uciszyć.
„To mieszanka przestarzałych i wcześniej zgłaszanych zarzutów dotyczących firmy oraz fałszywych oskarżeń wobec naszych dyrektorów” – powiedział rzecznik Facebooka dla New York Post. „Osiem lat temu, Sarah Wynn-Williams została zwolniona z powodu słabych wyników i toksycznego zachowania, a przeprowadzone wówczas śledztwo ustaliło, że wysuwała mylące i bezpodstawne zarzuty o nękanie.”
Wersja Wynn-Williams jest inna, ponieważ jest przekonana, że została zwolniona w odwecie za zgłoszenie nękania seksualnego – po tym jak złożyła skargę na Kaplana.
„Od tamtej pory była opłacana przez anty-Facebookowych aktywistów i jest to po prostu kontynuacja tej pracy. Status informatora chroni komunikację z rządem, a nie rozgoryczonych aktywistów próbujących sprzedać książki” – dodał rzecznik.
Rozkaz, który obrócił się przeciwko
Meta zrobiła wszystko, co w swojej mocy, aby uzyskać pilne rozprawy i zatrzymać promocję i dystrybucję książki. W ciągu kilku dni uzyskała rozkaz oraz zgodę arbitra, argumentując, że naruszyła wcześniej podpisany kontrakt, publikując swoją powieść i promując książkę w podcastach i wywiadach medialnych.
Ale ten nakaz tylko zwiększył zainteresowanie ludzi książką, powodując efekt zakazanego owocu. „To sprawiło, że po prostu kupiłam jej książkę,” powiedziała użytkowniczka X, odnosząc się do wiadomości o zakazie Meta dotyczącym promocji książki.
„Wielkie podziękowania dla Meta za zwrócenie mojej uwagi na ‚Beztroskie Ludzie’ Sarah Wynn-Williams,” napisała inna użytkowniczka. „Gdyby nie próba uciszenia jej, mogłabym nigdy nie dowiedzieć się o tej niezwykłej książce i wszystkich tych niepokojących szczegółach dotyczących podlizywania się Chinom.”
Zainteresowanie książką nie tylko wzrosło wśród ciekawskich czytelników i bije rekordy sprzedaży – teraz dotarło również do instytucji i rządów.
„Członkowie Kongresu Stanów Zjednoczonych, Parlamentu Wielkiej Brytanii oraz Parlamentu Unii Europejskiej poprosili o rozmowę z panią Wynn-Williams na temat problemów społecznych poruszonych w jej pamiętniku”, napisali prawnicy Wynn-Williams do CNN na pytanie o zlecenie.
Złe Czasy dla Meta, Dobre Czasy dla Sprzedaży
Wszystko to dzieje się, podczas gdy napięcia wewnątrz Meta osiągały już niepokojące poziomy kilka dni temu. W falę zwolnień w lutym, około 3,600 pracowników straciło swoje miejsca pracy – ruch, który wywołał oburzenie, ponieważ dotknął osób na zwolnieniu chorobowym i urlopie rodzicielskim. A zaledwie kilka dni temu, 20 pracowników zostało zwolnionych za ujawnienie poufnych informacji.
Czas, w którym Wynn-Williams zdecydowała się opublikować swoje wspomnienia, jest uderzający – osiem lat po rozstaniu z Facebookiem, a właśnie w momencie głębokich zmian politycznych, ekonomicznych i strukturalnych na świecie i w firmie.
Meta podkreśla, że historie są przestarzałe, anegdoty nie mają wiarygodności, a także że książka nie była sprawdzana pod kątem faktów – ironia! Jednakże, wydawca, MacMillan, stwierdził, że książka to „nie jest książka o wiadomościach” i że w pełni popierają autorkę, powołując się na rygorystyczny proces redagowania i sprawdzania faktów.
Gigant technologiczny może teraz tęsknić za swoim dawnym zespołem sprawdzającym fakty i żałować swoich prób zatrzymania publikacji. Meta teraz staje w obliczu zarówno wewnętrznych, jak i zewnętrznych bitew, które wydają się prawdopodobne, aby przetestować jej wytrzymałość w nadchodzących dniach.
Zostaw komentarz
Anuluj odpowiedź