Najlepsze aplikacje do kontroli rodzicielskiej na Androida – 2024

Mając czwórkę dzieci, które spędzają zbyt dużo czasu na swoich telefonach, musiałem znaleźć aplikację, która pomimo nowych regulacji Androida w dalszym ciągu może skutecznie filtrować, ograniczać i monitorować urządzenia z Androidem moich dzieci.

Przetestowałem ponad 50 aplikacji do kontroli rodzicielskiej, żeby zobaczyć, które z nich w dalszym ciągu dobrze się spisują oraz które funkcje działają tak, jak powinny, a które nie. Większość przetestowanych przeze mnie aplikacji nie była zbyt dobra (w tym popularny Google Family Link) z kilku powodów:

• narzędzia do zarządzania czasem nie blokowały telefonu,
• filtry sieciowe albo nie działały, albo dzieci mogły z łatwością je obejść,
• aplikacja nie wysłała alertów na konto rodzica,
• po zainstalowaniu aplikacja stale się zawieszała.

Odkryłem 5 aplikacji, które wyróżniały się na tyle, że nie czułem się źle z tym, że wprowadziłem je w swojej rodzinie, i na pewno polecam je twojej. Jeśli zależy ci na szybkim uzyskaniu odpowiedzi, w mojej opinii najlepszym rozwiązaniem jest Qustodio, które ma najwięcej możliwości personalizacji i jest niezwykle proste w użyciu. Dostarcza wszelkie istotne dane dotyczące aktywności dzieci na telefonach i ma świetnie zaprojektowany panel rodzica. Filtr sieci web i narzędzia kontroli czasu spędzonego przed ekranem okazały się bardzo intuicyjne, a co najważniejsze, moje dzieci nie znalazły sposobu, by je ominąć. Ale nie musisz brać mnie na słowo. Możesz wypróbować Qustodio bez ryzyka, dzięki polityce 30-dniowej gwarancji zwrotu pieniędzy. Samemu ją sprawdziłem i poprosiłem o zwrot środków. Szybko otrzymałem pełną kwotę w ciągu trzech dni od zgłoszenia.

Monitoruj swoje dzieci z Qustodio!

Szybki przewodnik: podsumowanie najlepszych aplikacji do kontroli rodzicielskiej na Androida w 2024 roku

5 najlepszych aplikacji do kontroli rodzicielskiej na Androida

1. Qustodio – Najlepsza aplikacja na Androida z potężnym filtrem web i narzędziami do kontroli czasu spędzonego przed ekranem

Kluczowe cechy:

Jedną z rzeczy, która zrobiła na mnie duże wrażenie w trakcie testowania Qustodio, jest to jak firma poradziła sobie ze zmianą polityki Google w kwestii monitorowania telefonów.

Zamiast usunąć funkcje śledzenia rozmów i SMS-ów, twórcy po prostu udostępnili pełną wersję aplikacji na witrynie Qustodio. Udowodnili w ten sposób, że zależy im na zaoferowaniu najlepszego możliwego programu do kontroli rodzicielskiej. Wersja aplikacji dostępna w sklepie Play nie ma monitorowania rozmów i SMS-ów, ale powinna wystarczyć tym, którzy nie potrzebują tej funkcji, albo po prostu wolą pobierać aplikacje bezpośrednio ze sklepu Play.

Wiele funkcji Qustodio wyróżniało się na tle konkurencji.

W moim domu toczy się nieustanna walka o dostęp do ekranu (pewnie wszędzie jest tak samo). Funkcja zarządzania czasem Qustodio szybko rozwiązała ten problem. Byłem w stanie ustawić dzienny harmonogram oraz dzienny limit na wszystkich urządzeniach moich dzieci. A to nie wszystko. Ponieważ jednemu dziecku można przypisać zarówno tablet, jak i telefon, nie mogły obejść ograniczeń przesiadając się z telefonu na tablet po przekroczeniu limitu.

Monitorowanie czasu spędzonego w aplikacjach i grach to kolejny obszar, w którym Qustodio spisało się świetnie. Mogłem ustawić limit czasowy w poszczególnych aplikacjach i zablokować te, które uznałem za nieodpowiednie.

Choć jest to moja ulubiona aplikacja do kontroli rodzicielskiej na Androida, nie jest idealna. Największy problem miałem z funkcją SOS. Według mnie ma ona duży potencjał. Jeżeli kiedykolwiek moje dzieci wpadną w kłopoty, mogą kliknąć przycisk SOS, a ja powinienem od razu otrzymać wiadomość z ich lokalizacją. Niestety funkcja jest trochę zbugowana, a alerty trafiały do karty Ofert w mojej skrzynce e-mailowej.

Aby funkcja mogła zadziałać, Qustodio potrzebuje uzyskać prawa administratora do urządzenia z Androidem. Może się to wydawać przerażające, a trzy ekrany z ostrzeżeniami, przez które trzeba się przeklikać, na pewno nie ułatwiają sprawy. Prawda jest taka, że jest to standardowy wymóg wszystkich płatnych aplikacji do monitorowania. Bez tego Qustodio nie mogłoby działać w tle, blokować aplikacji albo ustawiać limitów godzin.

Urządzenie działa na urządzeniach w tle, a w trakcie naszych testów dzieci powiedziały mi, że nie zauważyły, żeby bateria rozładowywała się szybciej niż przed zainstalowaniem programu.

Wszystkie plany Qustodio oferują te same świetne funkcje. Jedyne, co je różni, to liczba urządzeń objętych ochroną. Usługa podlega 30-dniowej gwarancji zwrotu pieniędzy, co przetestowałem zgłaszając prośbę o zwrot środków po 22 dniach użytkowania. Zgodnie z obietnicą Qustodio nie poprosiło mnie o podanie przyczyny i zwróciło mi pieniądze po 3 dniach.

Wypróbuj Qustodio za darmo!

2. Bark – najlepszy do monitorowania kont w mediach społecznościowych

Kluczowe cechy:

Bark różni się trochę od większości programów do kontroli rodzicielskiej, które testowałem. Specjalizuje się w monitorowaniu mediów społecznościowych i może uzyskać dostęp do wiadomości i postów oraz rozpoznawać określone prowokacyjne słowa, w tym slang związany z zastraszaniem, wulgaryzmami, alkoholem, narkotykami i bronią, w ponad 25 popularnych aplikacjach społecznościowych.

Bark robi zrzuty ekranu wszystkiego, co wywołuje alert, i wysyła e-mail lub SMS (w zależności od twoich preferencji) na konto rodzica. Alerty można również zobaczyć w panelu nawigacyjnym rodzica.

W przeciwieństwie do innych programów do kontroli rodzicielskiej, które monitorują tylko niektóre rodzaje aktywności w mediach społecznościowych, Bark łączy się z portalami społecznościowymi i skrzynką e-mail twojego dziecka na poziomie konta. Dzięki temu zobaczysz co publikuje i z kim rozmawia, nawet jeśli skorzysta z drugiego telefonu albo zaloguje się na urządzeniu kolegi.

Filtr sieci web to najnowsze udogodnienie oferowane przez Bark, które sprawdza się naprawdę dobrze. Ma 17 kategorii. Możesz zdecydować które filtry chcesz aktywować, żeby uniemożliwić dzieciom oglądanie konkretnego rodzaju treści. Rozpoznaje slang, emoji i zdjęcia, a zespół Bark wie co zablokować albo kiedy wysłać rodzicom ostrzeżenie.

Funkcje kontroli czasu spędzonego przed ekranem pozwalają wyłączyć Internet w nocy, żeby dzieci nie siedziały na Netflixie i nie pisały ze znajomymi, kiedy powinny spać. Oferuje też funkcję natychmiastowego blokowania, co pozwala mi wyłączyć możliwość korzystania z telefonu, kiedy chcę, żeby skupiły się na czymś innym, zamiast ślęczeć przed ekranem.

Zdecydowałem się na plan Bark Sr., ponieważ ma wszystkie płatne funkcje, a do tego oferuje darmową wersję próbną na 7 dni. To mniej, niż oferowały pozostałe aplikacji, ale i tak byłem zadowolony z darmowej wersji próbnej, bo mogłem w pełni przetestować usługę bez podawania danych karty kredytowej.

Monitoruj swoje dzieci w sieci z Bark!

3. Mobicip – Spersonalizowane filtry web, narzędzia kontroli czasu spędzonego przed ekranem i monitorowanie użycia aplikacji

Kluczowe cechy:

Pobrałem aplikację Mobicip na telefon z Androidem mojego syna i od razu wrażenie zrobiła na mnie łatwość konfiguracji kontroli rodzicielskiej. Aplikacja oferuje kilka domyślnych ustawień, bazujących na wieku dziecka, które ułatwiają tworzenie filtrów sieci web, ustalanie harmonogramów i codzienne użytkowanie. Oczywiście mogłem spersonalizować domyślne ustawienia, żeby dostosować je do harmonogramu i zwyczajów mojego syna. Program ma też funkcję blokowania wszystkich urządzeń, która przydaje się, kiedy chcę nakłonić syna, żeby zszedł z telefonu, nawet jeśli zgodnie z harmonogramem może mieć do niego dostęp.

Po pobraniu aplikacji ze Sklepu Play, mogłem zdalnie wszystko kontrolować z panelu rodzica. Mobicip może się połączyć z Facebookiem, Instagramem, Snapchatem, więc byłem w stanie monitorować interakcje syna w portalach społecznościowych z jednego miejsca.

Po ustawieniu restrykcji i limitów, wystarczy już tylko wejść do panelu rodzica, by sprawdzać aktywność o różnych porach i podsumowanie używanych aplikacji, odwiedzanych stron, oglądanych filmów i nie tylko. Sekcja alertów poinformuje mnie, jeśli mój syn spróbuje uzyskać dostęp do zablokowanych witryn lub aplikacji.

Mobicip ma funkcję śledzenia lokalizacji, która łączy się z GPS-em telefonu. Aktualizuje informacje w czasie rzeczywistym, więc dokładnie wiem, gdzie w danym momencie znajduje się moje dziecko. Z kolei funkcja geo-fence powiadamia mnie, jeśli wejdzie na wyznaczony obszar lub go opuści. Dzięki temu wiem czy przyszedł do szkoły na czas albo czy naprawdę udał się do kolegi.

Po tygodniu monitorowania w jaki sposób mój syn korzysta z telefonu, byłem w stanie wprowadzić poprawki w ustawieniach filtra oraz harmonogramu, m.in. określając czas wolny, w którym można korzystać z aplikacji służących do rozrywki, w dniach, kiedy dziecko ma więcej czasu dla siebie.

Mobicip oferuje trzy wersje subskrypcji: Basic, Standard i Premium. Plan Basic jest darmowy, ale umożliwia zarządzanie tylko jednym urządzeniem, ograniczanie dostępu do stron i zdalne blokowanie urządzenia. Plany Standard oraz Premium uwzględniają wymienione wcześniej funkcje, a dodatkowo pozwalają obsługiwać nawet 20 urządzeń w ramach jednej licencji. Oba plany oferują darmową wersję próbną na 7 dni, która nie potrzebuje danych karty kredytowej do aktywacji. Korzystając z darmowej wersji próbnej miałem dostęp do wszystkich płatnych funkcji, dlatego mogłem dobrze przetestować program i przekonać się, czy nadaje się dla mojej rodziny.

Wypróbuj Mobicip za darmo przez 7 dni!

4. Norton Family – filtr sieciowy oparty na sztucznej inteligencji i niestandardowe narzędzia do zarządzania czasem przed ekranem

Kluczowe cechy:

Jestem zachwycony tym, jak wypadł Norton Family, kiedy testowałem go na moich dzieciach. Ustawiam limity czasu, jaki mogą spędzać każdego dnia na swoich telefonach, blokuję nieodpowiednie strony internetowe i śledzę ich lokalizację w czasie rzeczywistym, dzięki czemu wiem, gdzie dokładnie się znajdują (ta funkcja działa tylko w USA, Wielkiej Brytanii, Kanadzie, Australii i Nowej Zelandii).

Panel nawigacyjny to centrum sterowania tej aplikacji. Mogę zalogować się z dowolnego urządzenia i przeglądać wszystkie dane dotyczące aktywności moich dzieci w Internecie. Mogę również dostosowywać filtry sieciowe, ustawiać limity czasu spędzanego przed ekranem, sprawdzać lokalizację moich dzieci w czasie rzeczywistym oraz zobaczyć, czego szukają w większości głównych wyszukiwarek.

Jedną z wyróżniających się funkcji jest opcja Czas szkolny. Jest ona idealna do nauki zdalnej, a nawet do odrabiania lekcji. Możesz utworzyć listę stron internetowych, których twoje dziecko potrzebuje do szkoły lub do odrabiania lekcji, i zablokować wszystko inne. Daje to gwarancję, że dzieci nie będą oglądać YouTube ani spędzać czasu na TikToku, kiedy powinny skupić się na nauce.

Możesz samodzielnie wypróbować Norton Family – to w 100% wolne od ryzyka. Przejdź na tę ukrytą oficjalną stronę, a Norton Family da ci w pełni funkcjonalny darmowy okres próbny (nie są potrzebne dane rozliczeniowe). Jeżeli po upływie 30 dni nie będziesz chciał dalej używać Norton Family, to po prostu przestań z niego korzystać. Nie musisz stresować się rozmową z przedstawicielem obsługi klienta i wyjaśnianiem, dlaczego nie jesteś zadowolony i liczysz na zwrot pieniędzy. Twoje konto zostanie automatycznie zmienione na darmowe konto z ograniczeniami, bez dostępu do zaawansowanych funkcji.

Wypróbuj Norton Family za darmo przez 30 dni!

5. mSpy: Wykonuje zrzuty ekranu na potrzeby monitorowania aktywności na Androidzie

Kluczowe cechy:

mSpy na Androida to potężne narzędzie do monitorowania, które zapewnia kompleksowy wgląd w działania podejmowane na smartfonie. Miałem okazję przetestować funkcje i możliwości mSpy. Zaimponowała mi łatwość monitorowania wszystkiego, co dzieje się na Androidzie, i to bez konieczności rootowania telefonu.

mSpy oferuje funkcję Screenrecorder, która wykonuje zrzuty ekranu w określonych odstępach czasu, a także przy każdym otwarciu nowej strony internetowej lub aplikacji. Zrzut ekranu trafia następnie do pulpitu nawigacyjnego, wraz z informacją o otwartej aplikacji i sygnaturą czasową. Dzięki temu wiem dokładnie, co oglądają moje dzieci. Ponadto mogę dowiedzieć się z kim rozmawiają na czacie i zapoznać się z treścią całej konwersacji.

Program oferuje również keylogger, który rejestruje wszystko, co zostanie wpisane na telefonie, nawet usunięte wiadomości tekstowe. W ten sposób uzyskuję dostęp do historii wyszukiwania, historii przeglądarki, wiadomości wychodzących, komentarzy i wielu innych informacji. Poza tym dane trafiają do pulpitu nawigacyjnego wraz z informacją o używanej aplikacji i sygnaturą czasową. mSpy monitoruje także najpopularniejsze portale społecznościowe, wykonując dodatkowe zrzuty ekranu. Dzięki temu mogę łatwo przejrzeć całą transkrypcję rozmów i komentarzy pod postami, a nie tylko wypowiedzi mojego dziecka.

Jedną z wyróżniających się funkcji mSpy jest możliwość blokowania określonych aplikacji na urządzeniu z systemem Android. Dzięki temu mogłem uchronić swoją pociechę przez niestosownymi treściami i uzależnieniem się od aplikacji.

Warto również wspomnieć o możliwości ręcznego określenia słów kluczowych, które mają wywoływać alerty, jeśli zostaną użyte przez dziecko. Taka proaktywna forma monitorowania pozwala w porę wyłapać potencjalnie niebezpieczne lub niepokojące rozmowy lub działania.

Wprawdzie mSpy nie oferuje darmowej wersji próbnej ani gwarancji zwrotu pieniędzy, ale wszystkie 3 subskrypcje podlegają rabatowi w wysokości 30%. Skorzystaj z planu miesięcznego i przekonaj się, czy mSpy to rzeczywiście najlepsza aplikacja do kontroli rodzicielskiej.

Zaoszczędź 30% na mSpy

A co z Google Family Link?

Pomimo swojej popularności Family Link nie okazał się zbyt dobry, więc nie uwzględniłem go na liście. Mój 12-letni syn bardzo szybko znalazł sposób na korzystanie ze swojego telefonu, mimo że miał on być zablokowany. Kolejnym poważnym problemem związanym z Family Link jest brak filtra sieciowego lub jakichkolwiek faktycznych funkcji monitorowania.

Początkowo podobało mi się, że aplikacja pokazywała mi nie tylko to, ile czasu moje dzieci spędzają na swoich telefonach, ale także grupowała ten czas według aplikacji. Zauważyłem jednak, że nie zawsze pomiar był dokładny (a w niektórych przypadkach nie był nawet bliski stanu faktycznego) i choć aplikacja poinformowała mnie, że jedno z moich dzieci spędziło 3 godziny na YouTube, to nie było żadnej informacji na temat tego, co moja córka oglądała lub czego szukała. Pomyślałbym, że skoro zarówno YouTube, jak i Family Link są produktami Google, to te informacje zostaną uwzględnione.

Jak testowałem i oceniałem najlepsze aplikacje do kontroli rodzicielskiej na Androida

Był to długi proces, w trakcie którego kupiłem ponad 50 aplikacji do kontroli rodzicielskiej i przetestowałem je na smartfonach i tabletach z Androidem należących do moich dzieci.

• Czy moje dzieci mogą obejść te filtry: rzuciłem dzieciom wyzwanie, by znalazły sztuczki lub sposoby na obejście filtrów. Jeśli im się to udało, próbowałem zablokować ich sposób. Przykładowo – wiele programów nie może monitorować aplikacji na Androida, ale posiada funkcję, która pozwala mi zablokować te aplikacje. Usunąłem z mojej listy te programy, które nie dawały mi możliwości zablokowania sposobów znalezionych przez dzieci.
• Narzędzia do zarządzania czasem: uzależnienie od czasu spędzanego przed ekranem jest realnym problemem, więc znalezienie rozwiązania było priorytetem. Po raz kolejny rzuciłem dzieciom wyzwanie, by korzystały z telefonu lub aplikacji, kiedy powinny być one zablokowane, a jeśli mogły to zrobić, to nie umieszczałem takiej aplikacji na mojej liście.
• Łatwość obsługi: monitorowanie należących do dzieci urządzeń z Androidem nie powinno być trudnym zadaniem. Od momentu pobrania po ustawianie limitów, chciałem mieć pewność, że nie musisz być geniuszem technologicznym ani znawcą Androida, by rozpocząć korzystanie z aplikacji. Dlatego też każdy program, który wymagał rootowania Androida, zostawał natychmiast wyeliminowany.
• Obsługa klienta: poddałem próbie zespoły obsługi klienta. Skorzystałem z funkcji czatu na żywo (jeśli była dostępna) i sprawdziłem, kto odpowiada – ludzie czy boty. Wysłałem zgłoszenia i maile, by sprawdzić czas odpowiedzi, i zawsze testowałem politykę zwrotu pieniędzy, żeby zobaczyć, czy jest respektowana i czy pieniądze zostaną mi zwrócone.

Często zadawane pytania

Podsumowanie

Nam rodzicom trudno jest stale kontrolować nasze dzieci, kiedy tak wiele się dzieje – zwłaszcza gdy korzystają one z telefonów i tabletów. Aplikacje do kontroli rodzicielskiej powinny być istotną częścią narzędzi, z których korzystasz przy wychowywaniu dzieci. W trakcie moich szeroko zakrojonych testów Qustodio konsekwentnie okazywał się być najlepszą aplikacją z tej grupy.

Pobierz go z tego linku, aby skorzystać z 30-dniowej gwarancji zwrotu pieniędzy.