![Meta E-maile Ujawniają Pobieranie Pirackich Książek Dla Szkolenia AI](https://pl.wizcase.com/wp-content/uploads/2025/02/Screenshot-2025-02-10-at-17.11.58.webp)
Image by Nokia621, from Wiki Commons
Meta E-maile Ujawniają Pobieranie Pirackich Książek Dla Szkolenia AI
Nowo ujawnione e-maile pojawiły się jako to, co autorzy książek nazywają „najbardziej obciążającymi dowodami” przeciwko Meta w trwającym procesie o naruszenie praw autorskich, jak pierwotnie poinformował Ars Technica.
W pośpiechu? Oto szybkie fakty!
- Meta ściągnęła torrentami 81,7 terabajtów pirackich książek z bibliotek cieni, takich jak LibGen i Z-Library.
- Wewnętrzne e-maile pokazują, że pracownicy Meta wyrażali prawne obawy dotyczące torrentowania i seedowania materiałów chronionych prawem autorskim.
- Podobno Meta ukrywała torrentowanie, unikając serwerów Facebooka i minimalizując aktywność seedowania.
Ars Technica informuje, że autorzy oskarżają Meta o nielegalne szkolenie swoich modeli AI na podstawie skradzionych książek, a maile ujawniają wewnętrzne obawy dotyczące legalności torrentowania i seedowania materiałów chronionych prawem autorskim.
W zeszłym miesiącu, Meta przyznała się do pobierania kontrowersyjnego zestawu danych znany jako LibGen, który zawiera dziesiątki milionów pirackich książek.
Jednak szczegóły pozostały niejasne, dopóki nieopublikowane wcześniej e-maile nie zostały ujawnione publicznie.
Zgodnie z wnioskiem sądowym autorów, Meta ściągnęła za pomocą torrentów „co najmniej 81,7 terabajtów danych z wielu cieniowych bibliotek poprzez stronę Anna’s Archive, w tym co najmniej 35,7 terabajtów danych z Z-Library i LibGen.” Dodatkowo, „Meta wcześniej ściągnęła też 80,6 terabajtów danych z LibGen.”
„Skala nielegalnej działalności Meta związanej z torrentami jest zdumiewająca,” stwierdza wniosek autorów, zauważając, że nawet „znacznie mniejsze akty piractwa danych – zaledwie .008 procenta ilości chronionych prawem autorskim dzieł, które Meta skopiowała – skutkowały skierowaniem sprawy do Biura Prokuratorów USA w celu przeprowadzenia śledztwa kryminalnego.”
Ars Technica zauważa, że e-maile ujawniają także wewnętrzne niepokoje wśród pracowników Meta. W kwietniu 2023 roku, inżynier badań Nikolay Bashlykov napisał: „Pobieranie torrentów z firmowego laptopa nie wydaje się w porządku”, dodając uśmiechniętego emotikona.
Wyraził obawy związane z używaniem adresów IP Meta „do ładowania przez torrenty pirackiego kontentu”. Do września 2023 roku, Bashlykov porzucił humor, konsultując się z zespołem prawnym Meta i ostrzegając, że „używanie torrentów wiązałoby się z ‚seedowaniem’ plików – czyli udostępnianiem treści na zewnątrz, co mogłoby być prawnie nie w porządku”.
Pomimo tych ostrzeżeń, autorzy zarzucają, że Meta kontynuowała torrentowanie i seedowanie pirackich treści, próbując nawet ukryć swoje działania.
Ars Technica informuje, że wewnętrzne wiadomości pokazują, że Meta unikała korzystania z serwerów Facebooka do pobierania zestawu danych, aby „uniknąć” „ryzyka” „śledzenia źródła seedera/pobierającego,” jak opisuje badacz Frank Zhang.
Michael Clark, jeden z kierowników w Meta, również przyznał podczas przesłuchania, że ustawienia zostały zmienione „tak, aby możliwe było zasianie najmniejszej możliwej ilości danych”.
Autorzy teraz argumentują, że personel Meta zaangażowany w decyzję o torrentach musi być ponownie przesłuchany, ponieważ nowe dowody rzekomo „sprzeczne są z wcześniejszymi zeznaniami podczas przesłuchania”.
Na przykład, choć CEO Mark Zuckerberg zapewniał, że nie miał nic wspólnego z wykorzystaniem LibGen do szkolenia AI, nieocenzurowane wiadomości sugerują, że „decyzja o użyciu LibGen została podjęta” po „wcześniejszym eskalowaniu do MZ”.
Ars Technica informuje, że Meta utrzymuje, że jej szkolenie AI na LibGen to „dozwolony użytek” i zaprzeczyła jakiejkolwiek nielegalnej dystrybucji prac autorów. Jednak odkrycia dotyczące torrentów skomplikowały jej obronę, pozwalając autorom na rozszerzenie swoich roszczeń dotyczących bezpośredniego naruszenia praw autorskich.
W miarę jak sprawa postępuje, Meta spotyka się z coraz większym nadzorem dotyczącym jej postępowania z materiałami objętymi prawem autorskim. Autorzy są zdeterminowani, aby pociągnąć giganta technologicznego do odpowiedzialności za to, co opisują jako „masowy nielegalny schemat torrentów”.
Zostaw komentarz
Anuluj odpowiedź