L.A. Times Wywołuje Kontrowersje za pomocą „Wskaźnika Uprzedzeń” AI
Patrick Soon-Shiong, właściciel Los Angeles Times, ogłosił plany wprowadzenia „miernika stronniczości” zasilanego przez sztuczną inteligencję do artykułów gazety, jak po raz pierwszy podano w czwartek na CNN.
Spieszysz się? Tutaj są najważniejsze fakty!
- Właściciel L.A. Times, Patrick Soon-Shiong, planuje wprowadzić „miernik stronniczości” zasilany sztuczną inteligencją.
- Miernik stronniczości ma na celu wskazywanie stronniczości i oferowanie czytelnikom alternatywnych perspektyw.
- Inicjatywa spotkała się z krytyką ze strony personelu, w tym z zarzutami podważania integralności dziennikarskiej.
Ten ruch, mający na celu dostarczenie czytelnikom „obu stron” historii, nastąpił wśród ogromnych zmian w radzie redakcyjnej i rosnącej krytyki ze strony personelu i felietonistów – podała stacja CNN.
Soon-Shiong, który zakupił Times w 2018 roku, ujawnił inicjatywę podczas wywiadu w podcaście Scotta Jenningsa Flyover Country, jak podaje CNN.
Licznik AI, którego uruchomienie zaplanowano na styczeń, będzie identyfikować potencjalne uprzedzenia w artykułach i oferować czytelnikom alternatywne perspektywy za naciśnięciem przycisku. Opisał tę technologię jako rozszerzenie swojej pracy nad sztuczną inteligencją wspomagającą w służbie zdrowia, informuje CNN.
„Ktoś może zrozumieć, czytając ten artykuł, że źródło tekstu wykazuje pewien poziom stronniczości”, wyjaśnił Soon-Shiong, zgodnie z informacjami CNN.
„To, co musimy zrobić, to nie dawać podstaw do tego, co nazywamy potwierdzeniem swoich uprzedzeń, a potem na podstawie tego samego tekstu czytelnik może nacisnąć przycisk i otrzymać obie strony tej samej historii, a potem dodać komentarze”, dodał.
Ogłoszenie spotkało się z ostrą krytyką, szczególnie ze strony Los Angeles Times Guild, która reprezentuje personel redakcyjny. W oświadczeniu, związek zawodowy oskarżył Soon-Shionga o publiczne podważanie integralności swojego personelu bez dowodów, jak informowała CNN.
„Nasi członkowie – oraz cały personel Times – przestrzegają surowego zestawu zasad etyki, które wymagają sprawiedliwości, precyzji, przejrzystości, czujności wobec uprzedzeń oraz szczerego dążenia do zrozumienia wszystkich aspektów danego problemu,” powiedziało Zrzeszenie, potwierdzając swoje zaangażowanie w bezstronne dziennikarstwo, jak donosiła CNN.
Zmiany już spowodowały głośne rezygnacje. Harry Litman, starszy felietonista ds. prawnych, oraz Kerry Cavanaugh, asystentka redaktora strony edytorskiej, obydwoje zrezygnowali, jak podaje CNN.
Litman jako powód swojej rezygnacji podał „odrażające i niebezpieczne” wysiłki właściciela, mające na celu zgodność gazety z administracją Donalda Trumpa, jak informuje CNN.
Potępiła decyzję Soon-Shionga o zablokowaniu wcześniej przygotowanego poparcia dla wiceprezydent Kamali Harris przed wyborami, nazywając to „głęboką zniewagą dla czytelników gazety”, informuje CNN.
Soon-Shiong zaczął również przeglądać wszystkie nagłówki opinii i planuje zróżnicować skład redakcji, dodając więcej konserwatywnych i centrowych głosów. Chociaż broni swoich działań jako koniecznych dla zachowania równowagi, krytycy argumentują, że podważają one niezależność „Times”, informuje CNN.
Kontrowersje te wzmogły obawy dotyczące roli sztucznej inteligencji w dziennikarstwie oraz wpływu własności na wolność redakcyjną, gdy Times przemierza burzliwy okres restrukturyzacji.
Zostaw komentarz
Anuluj odpowiedź